Mamy prawo żyć, ale pod kontrolą Brukseli i Strasburga
Przeciętny unijny Europejczyk jest otoczony troskliwą opieką traktatów wspólnotowych, europejskiej „Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności", „Europejskiej karty społecznej", Trybunału Sprawiedliwości, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Rady Europy. Tego dowiadujemy się z preambuły do nikomu niepotrzebnej „Karty praw podstawowych”. Tak zaopiekowany entuzjasta Unii Europejskiej nie może nawet pisnąć, żeby nie zareagowały i nie pospieszyły z pomocą organa powołane do prostowania krętych dróg każdego krnąbrnego obywatela i każdego niepokornego państwa.
Więcej możesz przeczytać w 15/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.