Polityka jest pełna wielkich nieznajomych, zarówno ludzi, jak i wydarzeń. Czczony w Polsce, wkrótce były już przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Pöttering, jest rozpoznawany w Niemczech przez 2 proc. obywateli. Najgłośniejszy polityk frakcji socjalistycznej Martin Schulz znany jest 6 proc. Niemców.
Skromny murek upamiętniający walkę „Solidarności" z reżimem komunistycznym w porównaniu z potężną fasadą Reichstagu wypada bledziutko i dlatego będzie trudno rozpoznawalny przez przechodniów. Zauważalna w Polsce była uroczystość odsłonięcia tego „pomnika”, bo była na niej i kanclerz Angela Merkel, i Erika Steinbach. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski rzucił się w ramiona przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta, ale zlekceważył obecność szefowej Związku Wypędzonych. Natomiast nie zlekceważyła jej pani kanclerz, co nie powinno dziwić.
Więcej możesz przeczytać w 26/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.