Brak opcji na opcje
Nie będzie ustaw opcyjnych. Miały one pomóc przedsiębiorcom odzyskać przynajmniej część z 200 mld zł, które stracili na opcjach walutowych.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych odrzuciła wszystkie projekty ustawy, opracowane m.in. przez PSL, PiS i SLD. Tym samym runęła nadzieja tysięcy polskich przedsiębiorców, którzy łącznie zainwestowali w opcje walutowe 200 mld zł, na odzyskanie przynajmniej części pieniędzy. – Projekty upadły z powodu sprzeciwu posłów PO. Mimo że w kuluarach deklarowali chęć pomocy, a nawet opracowali własny projekt ustawy, to zmienili zdanie. Najprawdopodobniej wskutek postanowienia Zbigniewa Chlebowskiego – uważa Zbigniew Przybysz, prezes Stowarzyszenia na rzecz Obrony Polskich Przedsiębiorstw. Umowy na opcje walutowe podpisało z bankami około 15 proc. polskich eksporterów. W ten sposób chcieli się zabezpieczyć przed wzrostem kursu złotego, który umacniał się w stosunku do euro i dolara. Problem pojawił się, kiedy kurs polskiej waluty nagle dramatycznie spadł. Firmy twierdzą, że banki nie informowały ich o wielkości strat w takiej sytuacji. Doprowadziło to do upadłości wielu dużych spółek, m.in. Krośnieńskich Hut Szkła, Polskich Odlewni czy Swarzędz Mebli. Skoro nie będzie ustaw opcyjnych, jedynym rozwiązaniem, do którego mogą się uciec firmy w walce z bankami, jest powództwo cywilne bądź skarga do prokuratury. Na to zdecydowali się np. Delkar, Alchemia SA oraz Multisystem sp. z o.o.
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie
Właściciele litewskich hoteli i restauracji zapowiedzieli, że do końca czerwca w godz. 22-24 będą w swoich lokalach wyłączali prąd i muzykę, a 5 i 6 lipca zorganizują strajk. Ma to być odpowiedź na podwyżkę VAT na ich usługi z 5 do 19 proc. Podwyżka, która jest elementem strategii antykryzysowej litewskiego rządu, przyczyniła się do masowych zwolnień w sektorze hotelarskim i restauracyjnym. W ciągu pół roku pracę w nim straciło ok. 10 tys. osób.
Więcej upadłości, mniej likwidacji
Z danych firmy Dun and Bradstreet Poland wynika, że liczba upadłości fi rm w naszym kraju rośnie, podczas gdy likwidacji – maleje. Oznacza to, że coraz więcej fi rm bankrutuje, pozostawiając po sobie długi. Optymizmem napawa to, że łączna liczba upadłości i likwidacji w 2009 r. nie przewyższy znacznie stanu z roku 2008.
"Branie od Fed pieniędzy stworzonych z niczego i pożyczanie ich na wysoki procent to dla banków żyła złota"
Joseph E. Stiglitz, laureat Nagrody Nobla
Nie będzie ustaw opcyjnych. Miały one pomóc przedsiębiorcom odzyskać przynajmniej część z 200 mld zł, które stracili na opcjach walutowych.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych odrzuciła wszystkie projekty ustawy, opracowane m.in. przez PSL, PiS i SLD. Tym samym runęła nadzieja tysięcy polskich przedsiębiorców, którzy łącznie zainwestowali w opcje walutowe 200 mld zł, na odzyskanie przynajmniej części pieniędzy. – Projekty upadły z powodu sprzeciwu posłów PO. Mimo że w kuluarach deklarowali chęć pomocy, a nawet opracowali własny projekt ustawy, to zmienili zdanie. Najprawdopodobniej wskutek postanowienia Zbigniewa Chlebowskiego – uważa Zbigniew Przybysz, prezes Stowarzyszenia na rzecz Obrony Polskich Przedsiębiorstw. Umowy na opcje walutowe podpisało z bankami około 15 proc. polskich eksporterów. W ten sposób chcieli się zabezpieczyć przed wzrostem kursu złotego, który umacniał się w stosunku do euro i dolara. Problem pojawił się, kiedy kurs polskiej waluty nagle dramatycznie spadł. Firmy twierdzą, że banki nie informowały ich o wielkości strat w takiej sytuacji. Doprowadziło to do upadłości wielu dużych spółek, m.in. Krośnieńskich Hut Szkła, Polskich Odlewni czy Swarzędz Mebli. Skoro nie będzie ustaw opcyjnych, jedynym rozwiązaniem, do którego mogą się uciec firmy w walce z bankami, jest powództwo cywilne bądź skarga do prokuratury. Na to zdecydowali się np. Delkar, Alchemia SA oraz Multisystem sp. z o.o.
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie
Właściciele litewskich hoteli i restauracji zapowiedzieli, że do końca czerwca w godz. 22-24 będą w swoich lokalach wyłączali prąd i muzykę, a 5 i 6 lipca zorganizują strajk. Ma to być odpowiedź na podwyżkę VAT na ich usługi z 5 do 19 proc. Podwyżka, która jest elementem strategii antykryzysowej litewskiego rządu, przyczyniła się do masowych zwolnień w sektorze hotelarskim i restauracyjnym. W ciągu pół roku pracę w nim straciło ok. 10 tys. osób.
Więcej upadłości, mniej likwidacji
Z danych firmy Dun and Bradstreet Poland wynika, że liczba upadłości fi rm w naszym kraju rośnie, podczas gdy likwidacji – maleje. Oznacza to, że coraz więcej fi rm bankrutuje, pozostawiając po sobie długi. Optymizmem napawa to, że łączna liczba upadłości i likwidacji w 2009 r. nie przewyższy znacznie stanu z roku 2008.
"Branie od Fed pieniędzy stworzonych z niczego i pożyczanie ich na wysoki procent to dla banków żyła złota"
Joseph E. Stiglitz, laureat Nagrody Nobla
Więcej możesz przeczytać w 26/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.