Miało być tanio, szybko i dobrze. nie będzie. chiński odcinek autostrady nie zostanie zbudowany na czas. powody? Cięcia wydatków w Chinach i upadek głównego patrona projektu.
Pan Wang Junmin ma nietęgą minę. Siedzi w kucki na hałdzie tłucznia i obserwuje potężne wywrotki blokujące drogę we wsi Wiskitki pod Żyrardowem. Jeszcze niedawno pan Wang za pośrednictwem agencji AFP opowiadał całemu światu o tym, jak to chińska firma COVEC tanio i szybko buduje w Polsce autostradę na Euro 2012. Teraz robota stoi, bo polscy podwykonawcy od marca nie dostają należności. Zastawili więc ciężkim sprzętem szosę koło biura COVEC, by wycisnąć pieniądze z Chińczyków.
Więcej możesz przeczytać w 23/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.