Grzegorz Napieralski walczy w tych wyborach nie tylko o jak najlepszy wynik. Walczy także o życie. Swoje życie na czele SLD.
Grzegorz Napieralski w polityce ufa tylko dwóm osobom. Pierwszą jest jego ojciec, członek SLD i były etatowy instruktor w Komitecie Wojewódzkim PZPR. Pan Bernard, choć sam kariery nigdy nie zrobił, chętnie doradza synowi w partyjnych szachach. Podpowiada, kiedy się cofnąć, kiedy zaatakować, kogo wyciąć, a od kogo nie odbierać telefonu. Drugą osobą jest Radosław Nielek, przyjaciel ze Szczecina, syn kolegi ojca. Nielek zna przewodniczącego od piaskownicy, dziś jest jego consigliere: należy do partii, ale nie pcha się przed kamery ani na Wiejską, urzęduje przy Rozbrat. Doradza w tych sprawach, na których nie zna się ojciec przewodniczącego. To marketing, nowe technologie, prowadzenie kampanii.
Więcej możesz przeczytać w 35/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.