– Stoją przed panem dwa zadania – zaczął jedną z takich rozmów. Naprzeciwko niego siedział szczupły, czterdziestoletni okularnik, z wykształcenia doktor historii specjalizujący się w archeologii śródziemnomorskiej. To Mikołaj Budzanowski, świeżo upieczony minister skarbu. – Pierwsze to jak najszybciej rozpocząć wydobycie gazu łupkowego. A drugie to odpolitycznić spółki skarbu państwa.
– Ale, panie premierze, jak to odpolitycznić? Przecież to my rządziliśmy przez ostatnie cztery lata… – wtrącił nieśmiało Budzanowski.
– Po prostu odpolitycznić. Pozbyć się partyjnych funkcjonariuszy. Aha, w sprawach technicznych proszę się już kontaktować z ministrem Arabskim.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.