WOJCIECH EICHELBERGER: Jak ktoś skutecznie popełni samobójstwo, to psycholog nie ma się już za bardzo czym zajmować. I na pewno jest samobójcą. A co z tym, który zrobi to nieskutecznie? To jest ktoś, kto popełnia zamach samobójczy, na szczęście nieskuteczny.
Usiłowanie zamachu samobójczego to choroba?
Właściwie tak. Dlatego każdy, kto popełnia zamach samobójczy, oczywiście nieudany, musi przejść konsultację psychiatryczną, co sugeruje, że to zachowanie jest kwalifikowane jako przejaw choroby. Oczywiście, diagnoza po takiej konsultacji może być różna, bo nie wszystkie zamachy samobójcze mają tło psychiatryczne. Na przykład można próbować się zabić z powodów altruistycznych, patriotycznych...
Honorowych. I wtedy to nie jest choroba?
Wtedy nie, choć jeśli ktoś podejmuje zamach samobójczy z powodów honorowych np. raz na miesiąc, to raczej by się to kwalifikowało jako choroba. Lecz to mało prawdopodobne, bo honorowe zamachy samobójcze są najczęściej skuteczne.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.