- Oburzył się Piaskowy Dziadek za posądzenia, że Leszek Miller kupił jego zeznania przed rywinową komisją śledczą za specjalną emeryturę 1600 zł miesięcznie. W jednym się z Bolesławem Sulikiem zgadzamy - kwota jest nieodpowiednia. Naszym zdaniem, Miller przepłacił.
- Kolejny sukces naszej rubryki! Szefowa Krajowej Rady Tego i Owego Danuta Waniek naprawdę ubiera się znacznie lepiej. Niedawno widzieliśmy ją w telewizorze: sensowny, prosty, jasny żakiet, bardzo fajna ciemnozielona bluzka, modna fryzura i nawet złoto tak nie przeszkadzało. Widzi pani, odkąd zaczęła panią atakować "Trybuna", od razu fajniej pani wygląda. Jakaś prawidłowość?
- Burzy się SLD ogromnie i za nic nie chce przełknąć nominacji Anny Radziwiłł na wiceministra oświaty. Radziwiłł faktycznie z Unii Wolności była, więc czerwoni za nią nie przepadają, ale ciekawych argumentów użył minister Sawicki, by ich do niej przekonać. Otóż, zdaniem ministra, Radziwiłł, choć katoliczka, "akceptuje zmiany po 1945 r. i jest za reformą rolną". SLD-owcy bali się, że chłopstwo z ministerstwa przegoni, czy jak?
- Słyszeliśmy o tym od dawna, ale nie mogliśmy uwierzyć. Otóż, minister sprawiedliwości i zero generalne Marek Sadowski spowodował kilka lat temu wypadek samochodowy, w wyniku którego kobieta została inwalidką. Ówczesnemu sędziemu Sadowskiemu nic się nie stało, bo koledzy sędziowie nie pozwolili mu uchylić immunitetu. Teraz też nie można, bo ministra chroni immunitet jako prokuratora generalnego. Panie ministrze, czy zna pan starodawne słowo "nikczemnik"? To dla nas jest pan nikczemnikiem. Czekamy na proces o zniesławienie, bo my immunitetu nie mamy.
- Przypadek nikczemnika Sadowskiego natchnął nas do takiej konstatacji: żyjemy w kraju, w którym prokurator albo inny sędzia może się schlać do nieprzytomności, wsiąść do samochodu i rozjechać wycieczkę przedszkolaków, bo bezczelnie na pasach przełaziły. I nikt mu nic nie zrobi. Arcyzabawne, no nie?
- Topless na Helu! "Super Express" przyłapał dwie panie opalające się w prezydenckim ośrodku wypoczynkowym bez biustonoszy. Niby nic nie widać, ale gazeta sugeruje, że to panie Kwaśniewskie: Jola i Ola. Ot, i cały skandal. W tej sytuacji Aleksander Kwaśniewski obiecał nie zdejmować trykotu.
- Pan prezydent się zgodził, więc Marek Belka będzie mógł sobie powołać Andrzeja Ananicza na szefa Agencji Wywiadu. Na początek Ananicz wyśledzi, kto opalał się topless.
- Pod nieobecność w Sejmie Aleksandra Łuczaka (PSL - teraz w Krajowej Radzie Tego i Owego) oraz Jerzego Wierchowicza (śp. Unia Wolności) czerwoni odnoszą ogromne sukcesy. W tenisie. SLD-owcy zajęli pierwsze trzy miejsca w mistrzostwach Polski parlamentarzystów. Wygrał Wiesław Okoński, trzeci był Jerzy Szmajdziński, który zwyciężył także w deblu razem z Longinem Pastusiakiem. Smuci nas brak sukcesów zapalonego tenisisty Ryszarda Kalisza. Może spróbuje sił gdzie indziej? Gimnastyka artystyczna?
- Następczynią Michała Tobera została 29-letnia krakowianka Agnieszka Odorowicz. Media nie podają, czy nowa pani wiceminister kultury ma psa, ale za to publikują jej zdjęcia. W tej sytuacji wycofujemy wszystko, co pisaliśmy o fatalnym guście Danuty Waniek.
- Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak wydał długo oczekiwane rozporządzenie w sprawie znakowania naszych narodowych, polskich, jaj. To milowy krok w rozwoju polskiego jajcarstwa. W imieniu wszystkich niosek serdecznie dziękujemy.
Więcej możesz przeczytać w 33/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.