W 2007 r. do Młodzieży Wszechpolskiej masowo będą się zapisywać krótko ostrzyżeni fani hip-hopu
Koniec roku to dobra okazja do futurologicznych rozważań. Media, niczym przeładowana damskimi rajstopami ciężarówka, uginają się od przepowiedni i hipotez. Astrolodzy, alchemicy, wróżbici, tarocistki, treserzy lampartów oraz rzecznicy prasowi partii politycznych zastanawiają się, jaki będzie ten nowy 2007 rok.
Redakcja tygodnika "Wprost", wychodząc naprzeciw ogólnospołecznej potrzebie zaspokojenia ciekawości swych szanownych czytelników, udała się w tym celu do słynnej wizjonerki Zochy Bursztyniary, która po wypiciu gorącego naparu przyrządzonego ze sproszkowanych slipek Stanisława Łyżwińskiego wpadła w trans, ujawniając przed reporterami całą prawdę o tym, co czeka nas w nowym roku.
W opinii wizjonerki szykują się spore zmiany na scenie politycznej, ale pewne rzeczy pozostaną takie same. Kazimierz Marcinkiewicz nadal będzie marginalizowany przez braci Kaczyńskich. Im mniej będzie znaczył, tym bardziej będzie rosła jego popularność. Były premier i niedoszły prezydent Warszawy utrzyma pozycję najbardziej popularnego polityka IV RP. W czerwcu jego notowania będą tak wysokie, że głosami telewidzów zostanie wybrany na Miss Polonia. W wyniku kolejnych seksskandali, tym razem z udziałem czołowych posłanek z Samoobrony, które - jak ujawni w swym programie Jan Pospieszalski - zmuszały młodych asystentów do uprawiania praktyk sadomasochistycznych (lanie pejczami, zakładanie obroży, marszobiegi w lateksowych gaciach oraz siodłanie), Samoobrona zyska poparcie w kilku regionach Austrii i Niemiec i tam przeniesie swe biura, łącząc się z prężnymi partiami zboczeńców z rejonu Bawarii i Tyrolu.
Pustkę po Samoobronie wypełni nowy ruch polityczny Polska Partia Grzybiarzy. Grzybiarze będą blokować leśne ścieżki i dukty oraz lobbować na rzecz myśliwych, środowiska leśnego i gospodarki leśnej. Symbolem partii będą dwie skrzyżowane szyszki, a hymn partii zaśpiewa Kora. Ich największym sukcesem okaże się hit gastronomiczny - zupa z igliwia. Nową partią będą kierować stare grzyby.
Radykalnie zmieni swe oblicze Młodzież Wszechpolska. Większość jej aktywistów usunie sobie faszystowskie tatuaże i błyskawice pod pachami, po czym, udając przypadkowych przechodniów, przepisze się do nowego ruchu powstałego przy LPR. Braki kadrowe u wszechpolaków oraz pustki w lokalach organizacyjnych spowodują zbyt wielką swobodę oraz brak czujności w trakcie przyjmowania w szeregi nowych członków. Do Młodzieży Wszechpolskiej masowo będą się zapisywać krótko ostrzyżeni fani hip-hopu, a na ich czele stanie nowy zarząd w składzie Liroy, Peja i Tede. Pod koniec roku ugrupowanie zmieni nazwę na Młodzież Fuck Off Polska.
Spore zmiany czekają nas też w Lidze Polskich Rodzin. Grupa działaczy ligi, skupiona wokół Macieja Giertycha, chcąc obalić teorię Darwina, wyruszy na podbój kosmosu i już stamtąd nie wróci. Pozostali działacze ligi odejdą z polityki, zasilając programy rozrywkowe Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego. Roman Giertych jako minister edukacji będzie miał bardzo dużo fajnych pomysłów, m.in. wprowadzi nowe mundurki szkolne dla woźnych i dyrektorów szkół.
Jan Maria Rokita z Platformy Obywatelskiej odnajdzie po latach wreszcie swoje miejsce i zagra Hamleta w Teatrze Narodowym w Warszawie oraz tytułową rolę w "Madame Butterfly" w mediolańskiej La Scali. Grupa posłów PiS, na złość Czartoryskim i Potockim, ogłosi Marka Jurka nowym królem Polski. Marek Borowski z SLD po latach nauczy się jeździć na rowerze, co będzie jednym z większych sukcesów lewicy w nowym roku.
Wiele zmian czeka nas w kulturze. IPN ujawni, że tacy ludzie, jak Kmicic z "Potopu" Sienkiewicza, Boryna z "Chłopów" Reymonta, doktor Judym z "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego, Wokulski z "Lalki" Prusa oraz Józio z "Ferdydurke" Gombrowicza, to agenci bezpieki.
Powstanie wiele ciekawych polskich filmów, które obejrzą głównie rodziny grających w nich aktorów. W teatrze pojawi się nowy kierunek, zwany starym brutalizmem. Największym sukcesem polskiej kultury będzie to, że Doda Elektroda nie wyda żadnej płyty. Gospodarka mimo zawirowań politycznych będzie się rozwijać prawidłowo. Złotówka we wrześniu będzie kosztować trzy ero lub pięć dolarów.
Redakcja tygodnika "Wprost", wychodząc naprzeciw ogólnospołecznej potrzebie zaspokojenia ciekawości swych szanownych czytelników, udała się w tym celu do słynnej wizjonerki Zochy Bursztyniary, która po wypiciu gorącego naparu przyrządzonego ze sproszkowanych slipek Stanisława Łyżwińskiego wpadła w trans, ujawniając przed reporterami całą prawdę o tym, co czeka nas w nowym roku.
W opinii wizjonerki szykują się spore zmiany na scenie politycznej, ale pewne rzeczy pozostaną takie same. Kazimierz Marcinkiewicz nadal będzie marginalizowany przez braci Kaczyńskich. Im mniej będzie znaczył, tym bardziej będzie rosła jego popularność. Były premier i niedoszły prezydent Warszawy utrzyma pozycję najbardziej popularnego polityka IV RP. W czerwcu jego notowania będą tak wysokie, że głosami telewidzów zostanie wybrany na Miss Polonia. W wyniku kolejnych seksskandali, tym razem z udziałem czołowych posłanek z Samoobrony, które - jak ujawni w swym programie Jan Pospieszalski - zmuszały młodych asystentów do uprawiania praktyk sadomasochistycznych (lanie pejczami, zakładanie obroży, marszobiegi w lateksowych gaciach oraz siodłanie), Samoobrona zyska poparcie w kilku regionach Austrii i Niemiec i tam przeniesie swe biura, łącząc się z prężnymi partiami zboczeńców z rejonu Bawarii i Tyrolu.
Pustkę po Samoobronie wypełni nowy ruch polityczny Polska Partia Grzybiarzy. Grzybiarze będą blokować leśne ścieżki i dukty oraz lobbować na rzecz myśliwych, środowiska leśnego i gospodarki leśnej. Symbolem partii będą dwie skrzyżowane szyszki, a hymn partii zaśpiewa Kora. Ich największym sukcesem okaże się hit gastronomiczny - zupa z igliwia. Nową partią będą kierować stare grzyby.
Radykalnie zmieni swe oblicze Młodzież Wszechpolska. Większość jej aktywistów usunie sobie faszystowskie tatuaże i błyskawice pod pachami, po czym, udając przypadkowych przechodniów, przepisze się do nowego ruchu powstałego przy LPR. Braki kadrowe u wszechpolaków oraz pustki w lokalach organizacyjnych spowodują zbyt wielką swobodę oraz brak czujności w trakcie przyjmowania w szeregi nowych członków. Do Młodzieży Wszechpolskiej masowo będą się zapisywać krótko ostrzyżeni fani hip-hopu, a na ich czele stanie nowy zarząd w składzie Liroy, Peja i Tede. Pod koniec roku ugrupowanie zmieni nazwę na Młodzież Fuck Off Polska.
Spore zmiany czekają nas też w Lidze Polskich Rodzin. Grupa działaczy ligi, skupiona wokół Macieja Giertycha, chcąc obalić teorię Darwina, wyruszy na podbój kosmosu i już stamtąd nie wróci. Pozostali działacze ligi odejdą z polityki, zasilając programy rozrywkowe Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego. Roman Giertych jako minister edukacji będzie miał bardzo dużo fajnych pomysłów, m.in. wprowadzi nowe mundurki szkolne dla woźnych i dyrektorów szkół.
Jan Maria Rokita z Platformy Obywatelskiej odnajdzie po latach wreszcie swoje miejsce i zagra Hamleta w Teatrze Narodowym w Warszawie oraz tytułową rolę w "Madame Butterfly" w mediolańskiej La Scali. Grupa posłów PiS, na złość Czartoryskim i Potockim, ogłosi Marka Jurka nowym królem Polski. Marek Borowski z SLD po latach nauczy się jeździć na rowerze, co będzie jednym z większych sukcesów lewicy w nowym roku.
Wiele zmian czeka nas w kulturze. IPN ujawni, że tacy ludzie, jak Kmicic z "Potopu" Sienkiewicza, Boryna z "Chłopów" Reymonta, doktor Judym z "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego, Wokulski z "Lalki" Prusa oraz Józio z "Ferdydurke" Gombrowicza, to agenci bezpieki.
Powstanie wiele ciekawych polskich filmów, które obejrzą głównie rodziny grających w nich aktorów. W teatrze pojawi się nowy kierunek, zwany starym brutalizmem. Największym sukcesem polskiej kultury będzie to, że Doda Elektroda nie wyda żadnej płyty. Gospodarka mimo zawirowań politycznych będzie się rozwijać prawidłowo. Złotówka we wrześniu będzie kosztować trzy ero lub pięć dolarów.
Więcej możesz przeczytać w 1/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.