PONAD 70 PROC. Polaków ufa Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. To sporo. Cóż z tego, skoro wśród tych nieufnych jest Jarosław Kaczyński. Premier nie chciał, żeby były premier był wicepremierem. A co na to przyszły premier?
KAZIO CHCIAŁ BYĆ MINISTREM OD GOSPODARKI, a przy okazji wice-premierem, Kaczyński wolał Zytę Gilowską, którą wychwala pod niebiosa. Zresztą kiedy Marcinkiewicz stał na czele rządu, też rozpływał się w zachwytach nad Zytą. Widać, oglądana z góry wygląda znacznie lepiej niż od dołu.
SZKODA, ŻE KAZIA UPCHNIE SIĘ w jakiejś spółce, a w rządzie jest tyle koszmarnych stworów. Na przykład po Hannie Gronkiewicz-Waltz PiS, czyli minister spraw zagranicznych Annie Fotydze, nie płakalibyśmy zbytnio. No, ale jej ufa 0,00001 proc. Polaków. Czyli Lech Kaczyński.
W SKRÓCIE, BO DAWNO SI NIE UKAZYWALIŚMY: Stachu Łyżwiński nie jest tatą dziecka Anety Krawczyk. Ale i tak najsłynniejszy polski Mulat wywalił go z Samoobrony. A prokuratura chce mu (Stachowi, nie Jędrkowi) odebrać immunitet. Wśród koleżanek zorganizowaliśmy konkurs na ksywę dla Łyżwińskiego, bo nasze skojarzenie było zbyt niecenzuralne. - On wygląda jak Idź Stąd - stwierdziła zwyciężczyni. Łatwo jej mówić. Ma pracę.
WZRUSZYŁA NAS POSŁANKA ŁYŻWIŃSKA, która z radością przyjęła decyzję przewodniczącego Leppera, wywalającego jej małżonka z Samoobrony (ciekawe zresztą, czy Lepper powiedział do Łyżwińskiego: "Idź stąd"). Jej postawa przypomniała nam Wiaczesława Mołotowa. Kiedy jego żona Polina Żemczużyna została aresztowana na rozkaz Stalina i zesłana do łagru, "kamienna dupa" - jak zwano towarzysza Mołotowa - nawet nie pisnął. Cóż, partia wszystkim, jednostka zerem. Jak to miło, że te piękne ideały przetrwały w Samoobronie!
ZA SEKSAFERĄ TRUDNO NADĄŻYĆ. Idź Stąd ma być oskarżony o gwałt, a nowi świadkowie przebąkują też o sporym libido najsłynniejszego polskiego Mulata. Sam Lepper ufa w tej sprawie prokuraturze, nie wypowiada się i innym działaczom Samoobrony nie pozwala strzępić języków. Zamiast gadać, cała ferajna pojechała do Częstochowy modlić się o naprawę obyczajów. Nazwa miasta pochodzi podobno stąd, że położone wśród wzgórz wygląda, jakby się ciągle chowało przed nadjeżdżającymi. Tym razem Częstochowie się nie udało.
POSŁOWIE PIS NAGRALI KOL DY. I już wiadomo, po co w tej partii Tadeusz Cymański. Potrafi chłop śpiewać. Natomiast reszta ryczy, jakby zobaczyła gołego Gosiewskiego paradującego po peronie we Włoszczowie.
NIE WPUSZCZONY DO RZĄDU Kazio Marcinkiewicz obejmuje prezesurę PKO BP. Czyżby - jak Staszek Dobrzański - chciał się sprawdzić w biznesie? Nie chciał, ale musiał.
W SUMIE NIEGŁUPIO ZE STRONY Marcinkiewicza byłoby, żeby teraz wystąpił z PiS i założył partię, czego ciągle domagają się gazety. Nazwę już ma - PKO BP. Struktury - najlepsze w Polsce. Promocja taka, że Tusk może pozazdrościć. Kasa też by się znalazła, wystarczy wyciągnąć z bankomatów. Nic tylko brać Rokitę i reformować Rzeczpospolitą.
KONIEC ROKU OBRODZIŁ absurdalnymi pomysłami. Monarchistyczny poseł PiS Artur Górski chce koronować Chrystusa na króla Polski. O ile pamiętamy, takie inicjatywy zgłaszano, gdy z Polską było naprawdę kiepsko. Widać- zdaniem posła Górskiego - rządy jego partiisą równie groźne jak najazd Szwedów.
A KOŁO KATOLICKO-NARODOWE chciałoby, żeby bezdzietni faceci po 25. roku życia płacili specjalny podatek. Jeżeli pozyskanew ten sposób pieniądze szłyby na psychiatryczne medykamenty dla narodowych katolików, to warto ten pomysł rozważyć.
koalicja&[email protected]
Fot: P. Fotek/REPORTER; Z. Furman; A. Jagielak; K. Mikuła; M. Stelmach
KAZIO CHCIAŁ BYĆ MINISTREM OD GOSPODARKI, a przy okazji wice-premierem, Kaczyński wolał Zytę Gilowską, którą wychwala pod niebiosa. Zresztą kiedy Marcinkiewicz stał na czele rządu, też rozpływał się w zachwytach nad Zytą. Widać, oglądana z góry wygląda znacznie lepiej niż od dołu.
SZKODA, ŻE KAZIA UPCHNIE SIĘ w jakiejś spółce, a w rządzie jest tyle koszmarnych stworów. Na przykład po Hannie Gronkiewicz-Waltz PiS, czyli minister spraw zagranicznych Annie Fotydze, nie płakalibyśmy zbytnio. No, ale jej ufa 0,00001 proc. Polaków. Czyli Lech Kaczyński.
W SKRÓCIE, BO DAWNO SI NIE UKAZYWALIŚMY: Stachu Łyżwiński nie jest tatą dziecka Anety Krawczyk. Ale i tak najsłynniejszy polski Mulat wywalił go z Samoobrony. A prokuratura chce mu (Stachowi, nie Jędrkowi) odebrać immunitet. Wśród koleżanek zorganizowaliśmy konkurs na ksywę dla Łyżwińskiego, bo nasze skojarzenie było zbyt niecenzuralne. - On wygląda jak Idź Stąd - stwierdziła zwyciężczyni. Łatwo jej mówić. Ma pracę.
WZRUSZYŁA NAS POSŁANKA ŁYŻWIŃSKA, która z radością przyjęła decyzję przewodniczącego Leppera, wywalającego jej małżonka z Samoobrony (ciekawe zresztą, czy Lepper powiedział do Łyżwińskiego: "Idź stąd"). Jej postawa przypomniała nam Wiaczesława Mołotowa. Kiedy jego żona Polina Żemczużyna została aresztowana na rozkaz Stalina i zesłana do łagru, "kamienna dupa" - jak zwano towarzysza Mołotowa - nawet nie pisnął. Cóż, partia wszystkim, jednostka zerem. Jak to miło, że te piękne ideały przetrwały w Samoobronie!
ZA SEKSAFERĄ TRUDNO NADĄŻYĆ. Idź Stąd ma być oskarżony o gwałt, a nowi świadkowie przebąkują też o sporym libido najsłynniejszego polskiego Mulata. Sam Lepper ufa w tej sprawie prokuraturze, nie wypowiada się i innym działaczom Samoobrony nie pozwala strzępić języków. Zamiast gadać, cała ferajna pojechała do Częstochowy modlić się o naprawę obyczajów. Nazwa miasta pochodzi podobno stąd, że położone wśród wzgórz wygląda, jakby się ciągle chowało przed nadjeżdżającymi. Tym razem Częstochowie się nie udało.
POSŁOWIE PIS NAGRALI KOL DY. I już wiadomo, po co w tej partii Tadeusz Cymański. Potrafi chłop śpiewać. Natomiast reszta ryczy, jakby zobaczyła gołego Gosiewskiego paradującego po peronie we Włoszczowie.
NIE WPUSZCZONY DO RZĄDU Kazio Marcinkiewicz obejmuje prezesurę PKO BP. Czyżby - jak Staszek Dobrzański - chciał się sprawdzić w biznesie? Nie chciał, ale musiał.
W SUMIE NIEGŁUPIO ZE STRONY Marcinkiewicza byłoby, żeby teraz wystąpił z PiS i założył partię, czego ciągle domagają się gazety. Nazwę już ma - PKO BP. Struktury - najlepsze w Polsce. Promocja taka, że Tusk może pozazdrościć. Kasa też by się znalazła, wystarczy wyciągnąć z bankomatów. Nic tylko brać Rokitę i reformować Rzeczpospolitą.
KONIEC ROKU OBRODZIŁ absurdalnymi pomysłami. Monarchistyczny poseł PiS Artur Górski chce koronować Chrystusa na króla Polski. O ile pamiętamy, takie inicjatywy zgłaszano, gdy z Polską było naprawdę kiepsko. Widać- zdaniem posła Górskiego - rządy jego partiisą równie groźne jak najazd Szwedów.
A KOŁO KATOLICKO-NARODOWE chciałoby, żeby bezdzietni faceci po 25. roku życia płacili specjalny podatek. Jeżeli pozyskanew ten sposób pieniądze szłyby na psychiatryczne medykamenty dla narodowych katolików, to warto ten pomysł rozważyć.
koalicja&[email protected]
Fot: P. Fotek/REPORTER; Z. Furman; A. Jagielak; K. Mikuła; M. Stelmach
Więcej możesz przeczytać w 1/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.