W imieniu ojca i syna
To ważne uzupełnienie filmu, który stał się obrazem kultowym, jeszcze zanim wszedł do kin. Rzadko zdarza się, żeby twórcy – z reżyserem i scenarzystą na czele – tak bardzo ważną rolę przypisali muzyce, osobiście nadzorując jej dobór. Podział soundtracku na dwie płyty – „klasyczną” i „piosenkową” (choć to ostatnie słowo nie zawsze najlepiej definiuje zawarte tu utwory) – idealnie koresponduje z muzycznymi kosmosami ojca i syna, które w filmie, tak jak w życiu, rzadko się przenikają. Ale w obu przypadkach były świetnym kluczem do zrozumienia psyche bohaterów żyjących w czasach, gdy dostęp do nowych nagrań był nie lada wyzwaniem – choć deter minacja często pokonywała i tę barierę. Wybór utworów, szczególnie w przypadku Tomasza Beksińskiego, był z jednej strony oczywisty, z drugiej szalenie trudny, gdy wziąć pod uwagę setki, jeśli nie tysiące utworów, które mogłyby być tu wykorzystane. Chwała autorom ścieżki nie tylko za wybór, ale też za to, że udało im się zgromadzić sporo nagrań. Gdy oglądamy ten gęsty emocjonalnie film, muzyka towarzyszy nam bardziej podświadomie; słuchana osobno jest jego przedłużeniem. To album jakby wyjęty z epoki, kiedy muzyka dla wielu była jednym z najważniejszych sposobów spędzania wolnego czasu. Album wariacja na temat autorskiej składanki ulubionych utworów, których tworzenie i wymiana między znajomymi były „w czasach Beksińskich” powszechnym zajęciem kreatywnych fanów muzyki.
„Ostatnia rodzina. Ścieżka dźwiękowa”
Universal
FN: nowy sezon
Jerzy Maksymiuk, Marc Soustrot, Thierry Fischer i Andrzej Boreyko wśród dyrygentów; Marc-André Hamelin, Grigorij Sokołow, Marcin Zdunik i Krzysztof Jakowicz wśród solistów – to tylko niektóre nazwiska, które będziemy mogli podziwiać w zbliżającym się sezonie Filharmonii Narodowej w Warszawie. Szczególnie ciekawie zapowiada się cykl „Ocalić od zapomnienia”, czyli koncerty prezentujące utwory kompozytorów polskich, Na inauguracji sezonu 30 września i 1 października usłyszymy cykl pieśni Gustawa Mahlera oraz VIII Symfonię „Kwiaty polskie” Mieczysława Weinberga. Orkiestrę i Chór FN poprowadzi Jacek Kaspszyk.
Wojownicy poeci
Zespół zaczynał w szczycie punkowej rewolucji, a jego ideologiczne zaangażowanie klasyfikowało New Model Army jako politycznych wojowników, ale już na pierwszej płycie słychać było, że to poeci rocka. Gitarowy „hałas” to raczej wynik nieposkromionej energii niż rzeczywistywybór instrumentarium – aranżom grupy od zawsze towarzyszyły przecież gitary akustyczne, a nawet smyczki. Sullivan pisze znakomite miniopowieści, najczęściej w trzeciej osobie, swobodnie poruszając się w nich od intymności związków międzyludzkich po tematy ponadczasowe, sięgając nawet do kulturowego kanonu. Lider to osobowość podobna do Mike’a Scotta z The Waterboys, choć panowie nigdy się nie spotkali.
New Model Army „Winter”
PIAS
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.