18 września 1942 r. w bramie domu przy ul. Wareckiej 6 w Warszawie został zastrzelony kpt.Stefan Witkowski, znany także pod konspiracyjnym pseudonimem Inżynier. Strzelali niemieccy żandarmi czekający na niego na ulicy. Generał Stefan „Grot” Rowecki stwierdził później, że Witkowskiego dopadła niemiecka policja kryminalna, z którą – wedle słów komendanta AK – kapitan „miał powiązania na tle afer bandycko-łapówkarskich”. Niemcy mieli uprzedzić wykonanie zatwierdzonego przez „Grota” wyroku na Witkowskiego, który stał na czele konspiracyjnej organizacji Muszkieterów. Sąd podziemny uznał go za winnego prowadzenia własnej gry z Gestapo, wywiadami niemieckim i brytyjskim. Jerzy Rostkowski, autor obszernej i dobrze udokumentowanej monografii Muszkieterów, twierdzi, że „Inżyniera” zastrzelił oddział likwidacyjny podlegający Stefanowi Rysiowi, wiceszefowi kontrwywiadu ZWZ/AK, a jednym z wykonawców był Stefan Chamski, granatowy policjant współpracujący także z niemiecką Kripo, co miałoby tłumaczyć brak reakcji Niemców na strzelaninę w biały dzień w centrum stolicy. W ciągu następnych tygodni po zastrzeleniu Witkowskiego Gestapo wyłapało wielu innych Muszkieterów, bez trudu likwidując ich konspiracyjne lokale i firmy z nimi powiązane. Najsprawniejsza wówczas podziemna siatka szpiegowska została zmieciona z powierzchni ziemi w chwili, gdy jej szefostwo opierało się pełnemu podporządkowaniu ZWZ/AK.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.