Zakładając, że mieszkam w dużym mieście, mam dostęp do przyzwoitego internetu i nie więcej niż 40 lat, to szanse na to, że wciąż regularnie oglądam TV, są średnie.
Widzimy ten trend i przygotowujemy się na te zmiany. Jesteśmy w tej chwili w przededniu ogłoszenia dokumentu strategicznego, który określi nasze cele na następne cztery lata do roku 2020. Myślę, że te zmiany w zachowaniu konsumentów widzą wszyscy, począwszy od KRRiT po Ministerstwo Kultury.
To jaka będzie odpowiedź TVP na to zjawisko?
Najważniejsze z punktu widzenia telewizji jest nadawanie naziemne. To jest cały czas nasz podstawowy biznes, ale nie tylko dla nas.
Niech Pan spojrzy na wynik postępowania KRRiT z 2015 r., na ósmy multipleks naziemnej telewizji cyfrowej. Połowa nadawców, którzy walczyli o miejsce na multipleksie, to byli nadawcy internetowi, którzy pomimo ogromnych kosztów chcieli na niego wejść i nadawać telewizję naziemną. Telewizja naziemna i częstotliwości to jest dobro rzadkie. Jakość tego sygnału naziemnego bardzo się poprawia, a w myśl dyrektywy unijnej w ciągu sześciu lat mamy przejść na system DVB-T2. To nowy sposób kompresji sygnału, który pozwoli nadawać go w jakości 4K, a także wzbogacać emitowane materiały o treści dodatkowe. Będzie to tak naprawdę połączenie klasycznej telewizji i medium internetowego. I to jest nasze podstawowe założenie strategiczne.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.