Katarzyna Białek: Laser stał się jednym z podstawowych narzędzi w chirurgii oka. Do czego jest wykorzystywany?
dr Anna Stanisławska: Mało kto o tym wie, ale to właśnie w Polsce skonstruowano pierwszy w Europie koagulator laserowy. To był 1964 r. i od tamtej pory laser jest ciągle obecny w diagnostyce i terapii. Ambicją nowoczesnej okulistyki jest wykrycie choroby i zastosowanie leczenia, zanim powstaną nieodwracalne zmiany. Naczelny przykład to jaskra, bo zmiany,jakie zachodzą w oku, są na początku bardzo trudne do wykrycia. Dlatego sztuką jest nie tyle wykrycie jaskry, ile jej wczesne wykrycie.
I w tym pomaga laser?
Tak, korzystamy z urządzeń bazujących na laserowej analizie tarczy nerwu wzrokowego. Laser daje nam możliwość wykrycia zmian wielkości dziesiętnych części milimetra. Co więcej, nowoczesna okulistyka daje nam możliwość powstrzymania dalszych zmian – już nie tylko za pomocą kropli, ale też mało inwazyjnych operacji, które hamują chorobę. Mówimy tu o jaskrze, ale weźmy jeszcze na przykład chorobę plamki żółtej, a więc centralnej części siatkówki. Na początku obraz staje się zakrzywiony, a potem pojawia się ciemna plama w centralnym polu widzenia. Bardzo nieprzyjemna rzecz. Dawniej pacjent dostawał kartkę w kratkę i jeśli linie zaczynały falować, to znaczyło, że pojawiła się choroba. Dziś, wykorzystując promieniowanie lasera w aparatach optycznych, jesteśmy krok do przodu i możemy rozpocząć leczenie na bardzo wczesnym etapie. Laser stosuje się w badaniu topografii i oceny grubości siatkówki.
U pacjenta laser może budzić lęk. Kojarzy się z niszczeniem, usuwaniem, a przecież mówimy o oku, wyjątkowo delikatnej części ciała.
Laser przede wszystkim oznacza precyzję, która w przypadku oczu ma kluczowe znaczenie. Urządzenia laserowe dają nam możliwość zminimalizowania błędów. Skalpel laserowy jest dokładniejszy. Za pomocą lasera jesteśmy w stanie zadziałać na zmienione chorobowo miejsce i oszczędzić zdrową tkankę.
Możliwe jest już całkowite usuwanie wad wzroku, takich jak krótkowzroczność czy dalekowzroczność. Czy takie operacje są bezpieczne?
Korekcja wady wzroku, tak aby człowiek nie musiał nosić okularów, zawsze była marzeniem okulistyki. Nowoczesne lasery excimerowe i femtosekundowe umożliwiają wykonanie precyzyjnego zabiegu, który polega na zmianie kształtu rogówki. W zależności od wady albo ją uwypuklamy, albo spłaszczamy. Takie operacje są bezpieczne, a pierwsze efekty są odczuwalne dla pacjenta nawet po kilku godzinach. Ograniczeniem są jednak duże wady, rzędu 8-12 dioptrii. Jest to zabieg skierowany raczej do młodych pacjentów. Po 40. roku życia dochodzi nam już starczowzroczność i mimo operacji pacjent i tak prawdopodobnie będzie musiał nosić okulary do czytania.
To jednorazowy zabieg?
Tak. Dzięki zastosowaniu technologii laserowej po takiej operacji nie ma śladu na oku. Okulista badający później rutynowo pacjenta nie zorientuje się, że coś było korygowane. Chirurgia refrakcyjna, bo tak nazywa się takie korygowanie wad wzroku, to operacja przyszłości.
Porozmawiajmy o zaćmie. Cierpi na nią 800 tys. Polaków. Jak przywraca się wzrok pacjentom z zaćmą?
Sam zabieg jest krótki – trwa 10-15 minut. Wykonujemy cięcie, które jest nie większe niż 1,5 mm. Przez tak mały otwór tniemy zmętniałą soczewkę na kawałki i usuwamy. W jej miejsce wszczepiamy implant, czyli sztuczną soczewkę. Jeśli pacjent ma inne wady wzroku, soczewka jest dobierana tak, aby je skorygować.
Na jak długo wystarcza soczewka?
Do końca życia. Śmiejemy się czasem z pacjentami, że po operacji muszą jeszcze żyć co najmniej 50-60 lat, bo tyle powinna im jeszcze służyć i działać prawidłowo. Operacje zaćmy wykonywane są głównie u osób starszych. Przeprowadzałam zabiegi nawet u 90-latków. Tu nie ma co zwlekać, jeśli pojawia się zaćma, należy działać szybko. Stara i twarda nie jest już tak łatwa do usunięcia i nacięcie musi być większe.
Czy ludzie po 70. roku życia chętnie się operują?
Takie osoby często mówią, że są już za stare, że nie ma sensu. Przeciwnie! Jest sens. Jeśli pacjent, który widzi zaledwie w 10 proc., a po zabiegu odzyska widzenie, to nie muszę nikogo przekonywać, jak bardzo wpływa to na komfort jego życia. Zachęcam, aby każdy po 75. roku życia raz na rok badał sobie wzrok.
Rozmawiała Katarzyna Białek
Poradnia Okulistyczna Mediq w Legionowie
ul. Piłsudskiego 20 05-120 Legionowo Tel. 22 774 26 40
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.