Potrzeba jednak czegoś znacznie więcej niż przyjemnego charakteru, pięknego wyglądu i wielkiego talentu, by osiągnąć wysoką pozycję w świecie filmu. Rola Salmy Hayek we „Fridzie”, gdzie grała tytułową Fridę Kahlo, tragicznie okaleczoną artystkę, pozostanie niezapomniana. Ale nim uzyskała możliwość jej zagrania, musiała się wykazać kolosalną determinacją, aby zyskać akceptację w przemyśle filmowym, który oferował niewiele ról Latynosom mówiącym po angielsku z silnym meksykańskim akcentem. W wieku 20 lat Hayek porzuciła wygodne życie divy w operze mydlanej w Meksyku i przeniosła się do Los Angeles z nadzieją, że któregoś dnia uda jej się zostać hollywoodzką gwiazdą filmową.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.