No, niestety trudno o pomnik bardziej nieudany w odniesieniu do tego akurat, antysowieckiego przecież, i prowokującego do tylu przemyśleń, zrywu. Nie żebym domagał się instalacji, w której, powiedzmy, „płonie krzyż z buraków”, niemniej czas już wreszcie, by przymierzyć się do stworzenia dzieła po prostu mądrzejszego i nowocześniejszego. Wcale nie jest kwestią przypadku, że prezydent USA przemawiał w cieniu tego właśnie pomnika – już Tocqueville zauważał liczne podobieństwa między Rosją i Ameryką i wróżył, że zapanują nad światem. Chwilowo, jak widzimy, panują już tylko Amerykanie, których prezydent wydaje się trochę tym stanem rzeczy zirytowany.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.