MUZYKA
Piekielnie sprawna robota
CHOĆ WIELBICIELE TWÓRCZOŚCI PAWŁA ŁUKASZEWSKIEGO CHCIELIBY W NIM WIDZIEĆ MUZYCZNEGO MISTYKA NA MIARĘ MESSIAENA CZY PÄRTA, jest on raczej wytrawnym pragmatykiem. Warszawski kompozytor stworzył wokół siebie i muzyki sakralnej imponujące środowisko oraz sieć instytucji obejmujących chór, konkurs kompozytorski i wydawnictwo nutowe. Nie zwolnił przy tym tempa kariery kompozytorskiej i zbudował sobie mocną pozycję na chłonnym brytyjskim rynku muzyki chóralnej. W utworach Łukaszewskiego natura rzemieślnika i historycznego erudyty zderza się z fascynacją mistrzami nowej duchowości spod znaku Góreckiego oraz Pärta. Ale to ta pierwsza strona jego artystycznej osobowości zdominowała debiut w katalogu Warnera. Piekielnie sprawna kompozytorska robota, pozbawiona jednak najmniejszych symptomów wizjonerstwa Lutosławskiego czy Góreckiego. Znak czasów? Michał Mendyk
Paweł Łukaszewski, „Motets”, Polski C
TEATR
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.