WALDEMAR SKRZYPCZAK, generał broni
Globalne ocieplenie zmienia oblicze świata, środowisko, wywołuje niepokoje społeczne, zmienia… ludzi. Wiadomo, że poziom wód się systematycznie podnosi, bo czapa lodowa na Arktyce „zwija się”, a górskie lodowce dramatycznie szybko się kurczą. Że wkrótce część przeludnionych regionów południowej i południowo-wschodniej Azji (np. Bangladesz) zniknie z powierzchni, zaleje je woda. Wywoła to migrację dziesiątków milionów ludzi. Migracja, której dziś doświadczamy, jest tylko namiastką tego, co nas czeka niebawem, o ile w porę bogate, rozwinięte cywilizacje nie podejmą działań zapobiegawczych. Bo izolacja jest drogą donikąd. Globalne zmiany klimatu są źródłem susz, które rozprzestrzeniają się głównie w Afryce przez ogromne obszary Sahelu, Afrykę Północną i Wschodnią. Obszary zamieszkane przez miliony nieuświadomionych, głodnych i spragnionych ludzi, spośród których setki tysięcy umierają. Ludzi, którzy nie mają perspektyw. Choć, jak to obserwujemy, są dwie drogi wyjścia. Jedna to miraż dobrobytu po dotarciu do Europy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.