Informacja z końca sierpnia: Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie wykrył karuzelę podatkową, w której uczestniczyło co najmniej 30 podmiotów polskich i zagranicznych. Zidentyfikowano ponad tysiąc pojazdów sprowadzonych z zagranicy bez płacenia należnego VAT. Wyłudzono 25 mln zł. Nielegalny proceder trwał co najmniej od 2014 r. Teraz już okolice Bełchatowa. Funkcjonariusze CBA zatrzymali w zeszłą środę trzech biznesmenów podejrzanych o udział w łańcuchu fikcyjnych transakcji, żeby zaniżać VAT. Panowie byli pomysłowi. Pomiędzy fikcyjnymi spółkami kupowali i sprzedawali sobie nawzajem tę samą nieruchomość. Rzeczoznawca wycenił ją na milion złotych. A oni w jednej transakcji cenę sobie zawyżyli. Do 25 mln zł. A w kolejnej zaniżyli. Do 7,3 mln zł. W ten sposób chcieli wyłudzić w sumie prawie 6 mln zł zwrotu VAT. Minister Mateusz Morawiecki zarzucił lasso na takich podatkowych oszustów, zaciska pętlę i uszczelnia. Zapowiada: „W tym roku będziemy mieli 20 mld zł więcej wpływów z podatków”. Tylko w tym całym uszczelnianiu resort już łapie zadyszkę i zaczyna szukać dziur tam, gdzie nie trzeba.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.