TEATR
Ofiara – nie tylko losu
Adam Sajnuk tworzy swój teatr konsekwentnie: ani nie poddaje się modnym tematom, ani nie korzysta z technologiczno-scenicznych podpórek, bez których wielu reżyserom trudno pracować. Zresztą przez kilka lat przewodził instytucji właśnie pod nazwą Teatr Konsekwentny. Tym razem wraca do Saula Bellowa. Amerykański prozaik, choć dostał literackiego Nobla, jest w Polsce zapomniany. A szkoda, bo udanie łączy panoramę społeczną z psychologią postaci. Żyd Leventhal to człowiek sukcesu. Pewnego dnia w jego życiu pojawia się antysemita Allbee, który twierdzi, że przez niego stracił pracę, a przez to stoczył się na samo dno. Najpierw myślimy, że tytułowa ofiara to Allbee, by z czasem przekonać się, że ofiarą jest też prześladowany przez niego Leventhal. Nie byłoby tego spektaklu bez wybitnych ról Sajnuka i Grzegorza Małeckiego, który równie dobrej kreacji nie stworzył w macierzystym Teatrze Narodowym. Marcin Pieszczyk
Saul Bellow „Ofiara”, reż. Adam Sajnuk, Teatr WARSawy
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.