Nr 6 (223) Rok wyd. 6 WARSZAWA, poniedziałek 5 lutego 2007 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
Sensacja Anety K.: Ojcem ktoś z "GW"!
Adwokat Anety K. oświadczyła dla "Ueorganu Ludu": - Moja klientka ujawni prawdę, choć niecałą - ojcem jej dziecka jest ktoś ze znanego dziennika "GW" [nie możemy podać pełnej nazwy, gdyż nie ma jeszcze prawomocnego wyroku - red.].
- Moja klientka dotychczas mijała się z prawdą ze względu na obawy przed konsekwencjami. Jeszcze dziś nie jest gotowa podać nazwiska, gdyż byłby to wstrząs większy niż tzw. afera Rywina.
"UeoL" nie mógł przymykać na to oczu. Wdrożyliśmy dziennikarskie śledztwo. Już w przyszłym numerze zapytamy: Czy ojcem dziecka Anety K. jest red. Marcin K.? Czy zostanie poddany badaniom? Co powie jego DNA? Cdn.
PROEUROPEJSKA ZMIANA POMNIKA
Podczas niedawnej wizyty w Turcji p. prezydent, jako jeden z największych zwolenników przyjęcia Turcji do UE, poparł jej starania.
Efektem ma być zmiana w pomniku króla Jana III. Pokonany pohaniec zostanie zastąpiony przez odwiecznego wroga Polski Łukaszenkę.
Na zdjęciu: Tu znajdzie się głowa przywódcy Białorusi. Kraj ten bowiem nie ma takich zasług w europejskości jak Turcja, bo nie okupuje żadnej wyspy czy jej części (choćby na Bugu i dużo mniejszej niż Cypr), nie powtarzają się tam zamachy wojskowe (w Turcji do ostatniego doszło w 1997 r.), nie prześladuje Ormian ani Kurdów, nie jest nawet krajem islamskim - słabo zatem nadaje się do zjednoczonej Europy.
Upadek premiera
Upadek premiera w drodze do kaplicy wpisuje się w tradycję upadków poprzednich szefów rządów III RP.
Najefektowniej, bo z dużej wysokości i przez awarię helikoptera, upadł premier Miller. Premier Suchocka upadła głupio, bo przez Dykę. Oleksy upadł słusznie pod względem stanu ówczesnej wiedzy, choć niesłusznie w świetle ostatniego wyroku SN. Bohatersko, raz a dobrze, upadł premier Olszewski, za to Pawlak upadł dwa razy.
Na początku kadencji, podczas słynnego exposé, upadł twórca III RP T. Mazowiecki. Zrobiło mu się słabo, gdy usłyszał własne słowa o grubej kresce. Upadek premiera Kaczyńskiego, twórcy IV RP, też u progu kadencji (lub co najmniej dwóch), i złamanie ręki jest - według jednego z tygodników - karą za coraz częstsze podnoszenie ręki na demokrację. I to prawej.
Chopin z wytłoczyn, Wyborowa mandarynkowa?
Parlament Europejski skłania się ku rozwiązaniu, iż wódka może być pędzona ze wszystkiego. Nas, Polaków, to zadziwia.
Wszak jeszcze niedawno, choćby w latach 80., wiedział to cały naród. Czy po to było wstępować do UE, żeby się dowiedzieć, że pędzić można nie tylko z ziemniaków i żyta, czasem z cukru, ale i z landrynek czy nawet z borygo? Czy wódkę, nasze narodowe dobro, może z europejskich stołów wyprzeć "wódka" z wytłoczyn, mandarynek czy trzciny? A fuj!
Dla PE mamy jeszcze parę pomysłów, też rodem z lat 80.: wyrób czekoladopodobny, parówki (z masy papierowo-tłuszczowej), dżem (z buraków). Europa łatwo przywyknie do tych marek, tak jak choćby do małżeństwa jako związku dwóch osób jednej płci.
Fot: S. Pulcyn/PAP
Więcej możesz przeczytać w 6/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.