Mianem Londonistanu określa się nad Tamizą przybyszów z południowej Azji, którzy nie chcą się asymilować z brytyjskim społeczeństwem. Ich młodość i zapalczywość stanowią podatny grunt dla wszelkich fundamentalizmów i terroryzmów. Tacy są bohaterowie poruszającej powieści Gautama Malkaniego, którzy nie mogąc stać się "angolami", demonstrują swą odrębność w wyzywający, agresywny sposób. Narratorem jest 19-letni Pakistańczyk Jas, który przyłącza się do bandy niejakiego Hardjita. Wspólnie snują się po przedmieściach Londynu, szukając pretekstu do spuszczenia łomotu każdemu, kto - ich zdaniem - sprzeniewierza się azjatyckiej tradycji. Ten, kto ma ciemną karnację, ale w duszy już przeobraził się w Brytyjczyka (czyli jest "kokosiakiem"), zasługuje na największą karę. Jas wprawdzie ma wewnętrzne opory przeciwko "patriotycznej" działalności swych kompanów, ale imponuje mu ich twardość i nieprzejednanie. Młodzi gangsterzy uczą się rzemiosła z filmów klasy B - ubierają się w modne ciuchy, obwieszają złotem i jeżdżą beemkami (najczęściej do siłowni), co czyni ich życie niezwykle atrakcyjnym. Prawdziwy problem pojawia się wówczas, gdy narratorowi wpada w oko urocza muzułmanka Samira. Polskie wydanie tej gangsta-prozy ma dodatkowy walor - tłumaczenie. Maciej Świerkocki znakomicie oddał młodzieżową nowomowę, sprawiając, że pakistańscy obwiesie dziwnie przypominają naszych rodzimych blokersów.
Gautam Malkani "Londonistan", WAB
Więcej możesz przeczytać w 6/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.