Toksyczny śnieg
Pomarańczowo-zielono-żółty śnieg spadł kilka dni temu w okolicach Omska na Syberii. Tłusty w dotyku, wydzielał nieprzyjemny zapach. Rosyjscy eksperci poinformowali, że nie wykryto w nim substancji toksycznych ani radioaktywnych. - Na pewno zanieczyszczenie śniegu nie jest mineralne - mówi Mirosław Rutkowski, rzecznik prasowy Państwowego Instytutu Geologicznego. Co prawda - jak pokazuje wiele przykładów - śnieg nie musi być zawsze biały: zdarza się, że barwią go pyły niesione przez wiatr, często z bardzo odległych rejonów. W Tatrach dwa lata temu spadł żółty śnieg, zabarwiony pyłem z Sahary. Z reguły odcienie żółci i czerwieni nie są niebezpieczne. Świadczą o obecności tlenków żelaza. Kolor zielony, konsystencja oraz zapach opadu z rejonu Omska wskazują jednak, że najprawdopodobniej winny jest przemysł petrochemiczny. Za lokalnym źródłem skażenia przemawia także niewielki obszar opadu - 1,5 tys. km?. (EN)
Więcej możesz przeczytać w 6/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.