PLATFORMA OBYWATELSKA MUSI POWAŻNIE MARTWIĆ SIĘ KAMPANIĄ RAFAŁA TRZASKOWSKIEGO, skoro boi się o te kilka procent głosów, które może zdobyć kandydat PSL na prezydenta Warszawy, niespełna 37-letni Jakub Stefaniak. – W sztabie Trzaskowskiego plują sobie w brodę, że nie udało się dogadać z PSL w sprawie wspólnego startu w wyborach samorządowych i poparcia dla kandydatury Trzaskowskiego – mówi polityk opozycji.
TAK NAPRAWDĘ WSPÓLNEGO STARTU W WYBORACH NIE CHCIAŁO PSL, które czuje się silne lokalnie. A nie weszło w żadną koalicję, bo uważało, że inne partie chcą po prostu wwieźć się na plecach ludowców do samorządów. Jak by jednak na to nie spojrzeć, Jakub Stefaniak nie jest faworytem warszawskich wyborów prezydenckich. Skąd więc te żale sztabu Trzaskowskiego? Być może chodzi o prostą analogię z wyborami Bronisława Komorowskiego, który nie dogadał się z PSL w sprawie poparcia, ludowcy wystawili własnego kandydata, co prawda na 1 proc., ale Komorowski przegrał pierwszą turę wyborów prezydenckich, a potem drugą, ku zaskoczeniu wszystkich.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.