Bstiony altruizmu, skoncentrowanego na zmienianiu świata na lepsze, padają jeden po drugim. Po skandalach seksualnych z udziałem personelu ONZ czy wielkiej organizacji pozarządowej Oxfam, a także po aferze z mobbingiem wśród pracowników Amnesty International przyszła kolej na obrońców przyrody. I to tych najbardziej rozpoznawanych, bo spod znaku misia pandy.
Używająca zagrożonego wyginięciem czarno-białego niedźwiedzia jako godła organizacja WWF jest niekwestionowanym liderem wśród zrzeszeń ekologicznych. Swoich nazwisk, sławy i reputacji udzielają jej m.in. Leonardo DiCaprio czy słynny przyrodnik sir David Attenborough. W Polsce WWF współpracuje ostatnio ze znanym aktorem Marcinem Dorocińskim. Dzięki szumnym kampaniom każde dziecko wie, że WWF to fajna organizacja stojąca na straży ginących gatunków zwierząt i ostatnich dziewiczych puszcz na naszej planecie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.