To była burzliwa edycja festiwalu w Gdyni. Upływała w rytmie kontrowersji i w cieniu afer.
Zdarła ostatnie zasłony i ukazała, jak ostry jest konflikt między środowiskiem filmowym a państwowymi instytucjami odpowiedzialnymi za kulturę. Nawet dyskusje o kształcie imprezy przeradzały się w debatę o Polsce, w jakiej przyjdzie nam żyć po październikowych wyborach. Niepokój czuło się też na ekranie. W czasach podziałów reżyserzy badają, co nas spaja jako wspólnotę. Ale zadają też pytanie o rolę, jaką w tym procesie poszukiwania tożsamości powinni odegrać artyści.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.