Ostatnie dni w naszej rubryce Donald Tusk spędził, budując rząd. Najpierw zamknął się na kwadrans w pokoju z Waldemarem Pawlakiem, po czym wyszedł uśmiechnięty i oznajmił dziennikarzom, że nastąpiło daleko idące zbliżenie (stanowisk) i to rewelacyjne, że zajęło im to tylko piętnaście minut. Kwadrans! Toż to nowy rekord Polski w zbliżeniu!
Wcześniej wódz nasz i kandydat na premiera Tusk Donald dwa dni po wyborach zjadł śniadanie z arcybiskupem Gocłowskim (który mu się odwdzięczył, składając potem w prasie homagium). Kilka dni przed wyborami był na kawie z kard. Dziwiszem. Obstawiamy jeszcze kolacyjkę z abp. Życińskim. Przy świecach.
A jednak nam zaimponowali! Jeszcze głosów nie policzono, a już Platforma Obywatelska ogłosiła, że powoła zespół do odzyskania mediów państwowych. Zgodnie z zasadą, że brudną robotę trzeba odwalić na początku, platformersi chcą się „wyzwalaniem" (bo tak się odzyskiwanie w nowomowie PO nazywa) telewizora i radia zająć już. Dlatego wszyscy dziennikarze TVP chcący złożyć hołd nowej władzy powinni zapisywać się na listę oczekujących. Ci z kontraktami gwiazdorskimi mogą to robić telefonicznie (telefon do Rafała macie, ten 0-601… ciągle aktualny), reszta motłochu mailem: [email protected]
Państwo już wiedzą, gdzie Platforma Obywatelska odniosła największy sukces: 76 proc. głosów, a PiS poniżej progu? W więzieniach.
À propos więzień, to ciekawe co tam słychać u pani posłanki Sawickiej. Kasę CBA już oddała? Pytamy, bo jakoś cicho sza się zrobiło. Ale tak naprawdę, to chcemy się z państwem po prostu podzielić informacją, że podobno posłanka Sawicka jest z domu Cielebąk. I patrzcie państwo, jak to pozory mylą.
Teoretycznie w naszej rubryce powinniśmy opisywać też LPR i Samoobronę, co obiecujemy czynić starannie. Jak tylko kupimy sobie lupę, przyjrzymy się im bliżej. Na razie przypominamy, że Roman Giertych został adwokatem, a Wojciech Wierzejski ponoć uciekł do teściów. Chodzi o rodziców tego przystojnego skina, z którym tak tańcował?
Jarosław Gowin ma zostać nowym Giertychem. Podobno. Jak nam donoszą ewidentnie nasi ludzie z partii rządzącej, ceną za nominację była nie tylko lojalność wobec Tuskowego dworu, ale i przeprowadzenie akcji deprecjonowania (mówili o „podsrywaniu", ale chcemy udowodnić, że jesteśmy dżentelmeni) Rokity. Jeśli tak jest w istocie, w co nie chce nam się wierzyć, to biedny Gowin: kumpla straci, a prawdziwej władzy i tak nie zyska.
Powinniśmy napisać coś o PSL, ale nasze jedyne obserwacje na temat tej partii sprowadzają się do tego, że sądząc po falowanej grzywce głównego tamtejszego machera Grzeszczaka, to PSL jest tak samo europejskie jak poseł Suski.
Za to bardzo nam się zmodernizował prezes Pawlak, któren reklamuje teraz Toyotę. I to nie byle jaką, bo hybrydową. A co to hybryda? Coś jak połączenie PO z PSL.
Prezes generał Pawlak przeszedł tym samym daleko idącą ewolucję: od poloneza do priusa. Jest to co prawda dowód na to, że teoria ewolucji jest słuszna, ale trudno na podstawie tego wysnuwać wnioski, że nam się Pawlak zeuropeizował. Raczej zjaponizował i zazjacił.
A jednak będzie Euro 2012 na Mazowszu. Zdaje się, że w Łomiankach, bo tam tańsza gleba, ale jednak będzie. Taka mądra jest nasza Bufetowa, która za te fantastyczne pomysły jest od kilku dni łojona na okrągło przez „Wyborczą". Pani Haniu, po co Łomianki? Pod Siedlcami ziemia w ogóle za bezcen jest i odłogiem leży. Nie, nie chcemy tam budować Stadionu Narodowego, ale może pani postawiłaby tam sobie ratusz? Mogłaby się też pani ubiegać o tytuł sołtysa Siedlec.
Wcześniej wódz nasz i kandydat na premiera Tusk Donald dwa dni po wyborach zjadł śniadanie z arcybiskupem Gocłowskim (który mu się odwdzięczył, składając potem w prasie homagium). Kilka dni przed wyborami był na kawie z kard. Dziwiszem. Obstawiamy jeszcze kolacyjkę z abp. Życińskim. Przy świecach.
A jednak nam zaimponowali! Jeszcze głosów nie policzono, a już Platforma Obywatelska ogłosiła, że powoła zespół do odzyskania mediów państwowych. Zgodnie z zasadą, że brudną robotę trzeba odwalić na początku, platformersi chcą się „wyzwalaniem" (bo tak się odzyskiwanie w nowomowie PO nazywa) telewizora i radia zająć już. Dlatego wszyscy dziennikarze TVP chcący złożyć hołd nowej władzy powinni zapisywać się na listę oczekujących. Ci z kontraktami gwiazdorskimi mogą to robić telefonicznie (telefon do Rafała macie, ten 0-601… ciągle aktualny), reszta motłochu mailem: [email protected]
Państwo już wiedzą, gdzie Platforma Obywatelska odniosła największy sukces: 76 proc. głosów, a PiS poniżej progu? W więzieniach.
À propos więzień, to ciekawe co tam słychać u pani posłanki Sawickiej. Kasę CBA już oddała? Pytamy, bo jakoś cicho sza się zrobiło. Ale tak naprawdę, to chcemy się z państwem po prostu podzielić informacją, że podobno posłanka Sawicka jest z domu Cielebąk. I patrzcie państwo, jak to pozory mylą.
Teoretycznie w naszej rubryce powinniśmy opisywać też LPR i Samoobronę, co obiecujemy czynić starannie. Jak tylko kupimy sobie lupę, przyjrzymy się im bliżej. Na razie przypominamy, że Roman Giertych został adwokatem, a Wojciech Wierzejski ponoć uciekł do teściów. Chodzi o rodziców tego przystojnego skina, z którym tak tańcował?
Jarosław Gowin ma zostać nowym Giertychem. Podobno. Jak nam donoszą ewidentnie nasi ludzie z partii rządzącej, ceną za nominację była nie tylko lojalność wobec Tuskowego dworu, ale i przeprowadzenie akcji deprecjonowania (mówili o „podsrywaniu", ale chcemy udowodnić, że jesteśmy dżentelmeni) Rokity. Jeśli tak jest w istocie, w co nie chce nam się wierzyć, to biedny Gowin: kumpla straci, a prawdziwej władzy i tak nie zyska.
Powinniśmy napisać coś o PSL, ale nasze jedyne obserwacje na temat tej partii sprowadzają się do tego, że sądząc po falowanej grzywce głównego tamtejszego machera Grzeszczaka, to PSL jest tak samo europejskie jak poseł Suski.
Za to bardzo nam się zmodernizował prezes Pawlak, któren reklamuje teraz Toyotę. I to nie byle jaką, bo hybrydową. A co to hybryda? Coś jak połączenie PO z PSL.
Prezes generał Pawlak przeszedł tym samym daleko idącą ewolucję: od poloneza do priusa. Jest to co prawda dowód na to, że teoria ewolucji jest słuszna, ale trudno na podstawie tego wysnuwać wnioski, że nam się Pawlak zeuropeizował. Raczej zjaponizował i zazjacił.
A jednak będzie Euro 2012 na Mazowszu. Zdaje się, że w Łomiankach, bo tam tańsza gleba, ale jednak będzie. Taka mądra jest nasza Bufetowa, która za te fantastyczne pomysły jest od kilku dni łojona na okrągło przez „Wyborczą". Pani Haniu, po co Łomianki? Pod Siedlcami ziemia w ogóle za bezcen jest i odłogiem leży. Nie, nie chcemy tam budować Stadionu Narodowego, ale może pani postawiłaby tam sobie ratusz? Mogłaby się też pani ubiegać o tytuł sołtysa Siedlec.
Więcej możesz przeczytać w 44/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.