Dlaczego Polacy tak lubią oglądać telewizję w Boże Narodzenie
Wiech, mistrz intuicji medialnej, nazwał telewizję lat 50. radiem z lufcikiem. W tych czasach było to rzeczywiście takie gorsze, nieporadne radio, a do tego malutki ekran z rozmytą twarzą aktora. Dołączmy kolędy i popatrzmy, jak to radio z lufcikiem działa w okresie Bożego Narodzenia.
Z góry trzeba powiedzieć, że jest to fenomen fascynujący i dziwaczny jednocześnie – nie tylko dla układaczy telewizyjnej ramówki, ale też dla antropologów i kulturoznawców. Bo oto gdy statystyczny Polak spędza przed telewizorem około czterech godzin dziennie, to w ciągu tych kilku dni gapi się w ekran dwa razy dłużej.
Z góry trzeba powiedzieć, że jest to fenomen fascynujący i dziwaczny jednocześnie – nie tylko dla układaczy telewizyjnej ramówki, ale też dla antropologów i kulturoznawców. Bo oto gdy statystyczny Polak spędza przed telewizorem około czterech godzin dziennie, to w ciągu tych kilku dni gapi się w ekran dwa razy dłużej.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.