Co się może przydarzyć polskiemu prezydentowi w 2008 r.? Czy może nie doczekać na urzędzie następnych wyborów? To zabawa, prognoza z przymrużeniem oka, choć taka political fiction mogłaby się sprawdzić.
Ochota Tuska
Jednym z możliwych scenariuszy w 2008 r. mogłaby być próba pozbawienia Lecha Kaczyńskiego urzędu prezydenta i rozpisania nowych wyborów, w których faworytem byłby jego główny konkurent – Donald Tusk. Przy rozważaniu takiego scenariusza należy wyjść z dwóch założeń. Pierwszym jest przeogromna chęć szefa PO, by objąć fotel prezydenta. Wiele jego działań wydaje się podporządkowana temu celowi – jego sposób uprawiania polityki, niechęć do przeprowadzaniych drastycznych reform, eliminacja z otoczenia ludzi, którzy mogliby być dla niego konkurentami, skupienie się na wymiarze wizerunkowym polityki.
Jednym z możliwych scenariuszy w 2008 r. mogłaby być próba pozbawienia Lecha Kaczyńskiego urzędu prezydenta i rozpisania nowych wyborów, w których faworytem byłby jego główny konkurent – Donald Tusk. Przy rozważaniu takiego scenariusza należy wyjść z dwóch założeń. Pierwszym jest przeogromna chęć szefa PO, by objąć fotel prezydenta. Wiele jego działań wydaje się podporządkowana temu celowi – jego sposób uprawiania polityki, niechęć do przeprowadzaniych drastycznych reform, eliminacja z otoczenia ludzi, którzy mogliby być dla niego konkurentami, skupienie się na wymiarze wizerunkowym polityki.
Więcej możesz przeczytać w 1/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.