Brytyjski naukowiec, który chciał uciszyć swój twardy dysk, postanowił go naoliwić. W nośniku wywiercił dziurę i wlał do środka olej. Dysk przestał piszczeć… i pracować. Brytyjczyk zajął trzecie miejsce w rankingu 10 nietypowych wypadków utraty danych, który sporządziła, czołowa firma odzyskiwania danych – Kroll Ontrack. Pierwsze miejsce zajął fotograf z Tajlandii. Aby zlikwidować mrówki, które zadomowiły się w jego zewnętrznym dysku, spryskał wnętrze urządzenia preparatem na insekty. Rocznie do laboratoriów Kroll Ontrack trafia 50 tys. nośników, na których zapisane dane zostały utracone. (maz)
Więcej możesz przeczytać w 1/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.