Prezydent Putin chce formalnie oddać władzę, żeby faktycznie ją utrzymać.
Na razie wyznaczył na swojego następcę człowieka zaufanego – Dmitrija Miedwiediewa. Na Zachodzie mówią o nim, że to liberał, w Rosji, że „mięczak". Przy nim Władimir Putin jako premier ma nadzieję utrzymać wszystkie atrybuty władzy. Miedwiediew to człowiek niekonfliktowy, oddany Putinowi na dobre i na złe. Tylko czy naprawdę gospodarz Kremla może do końca ufać swojemu następcy?
W Rosji całą władzę skupia prezydent. Premier to urzędnik, który z telewizyjnych wiadomości może się dowiedzieć, że właśnie odchodzi – na własną prośbę. Putin już zapowiedział, że nie będzie zmieniał konstytucji, czyli tym samym będzie liczył na lojalność następcy. W Rosji władza jest jak pierścień z powieści Tolkiena. Dostaje go każdy kolejny prezydent. Oczywiście na początku prezydent Miedwiediew, zanim użyje pierścienia, będzie pytał prawdziwego właściciela. W końcu jednak sam zauważy, że ma pierścień i pytać nie musi. Może zadać pytanie swojemu byłemu przyjacielowi i szefowi: „Przepraszam, a wy tu czego?".
Na razie wyznaczył na swojego następcę człowieka zaufanego – Dmitrija Miedwiediewa. Na Zachodzie mówią o nim, że to liberał, w Rosji, że „mięczak". Przy nim Władimir Putin jako premier ma nadzieję utrzymać wszystkie atrybuty władzy. Miedwiediew to człowiek niekonfliktowy, oddany Putinowi na dobre i na złe. Tylko czy naprawdę gospodarz Kremla może do końca ufać swojemu następcy?
W Rosji całą władzę skupia prezydent. Premier to urzędnik, który z telewizyjnych wiadomości może się dowiedzieć, że właśnie odchodzi – na własną prośbę. Putin już zapowiedział, że nie będzie zmieniał konstytucji, czyli tym samym będzie liczył na lojalność następcy. W Rosji władza jest jak pierścień z powieści Tolkiena. Dostaje go każdy kolejny prezydent. Oczywiście na początku prezydent Miedwiediew, zanim użyje pierścienia, będzie pytał prawdziwego właściciela. W końcu jednak sam zauważy, że ma pierścień i pytać nie musi. Może zadać pytanie swojemu byłemu przyjacielowi i szefowi: „Przepraszam, a wy tu czego?".
Więcej możesz przeczytać w 1/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.