Człowiek śledzi losy dawnych kumpli oraz narzeczonych i frustracja nieunikniona: wszyscy są wyluzowani i bogaci
Żyje człowiek jak panisko. Przed świętami po centrach handlowych się wozi. Ma rodzinę, pracę i święty spokój. Aż pewnego dnia na parkingu między Ikeą a OBI nadziewa się na uśmiechniętego faceta w średnim wieku, który patrząc mu prosto w oczy, mówi: – Cześć, poznajesz mnie? Człowiek natychmiast uruchamia w mózgu archiwalną kronikę filmową. Może to jakiś znajomy poeta? Dziennikarz lokalnej gazety? Albo daleki kuzyn. Tak… To musi być kuzyn z Bydgoszczy. Sławek… nie, Sylwek!
Więcej możesz przeczytać w 1/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.