SEJM POWOŁAŁ PIERWSZĄ w tej kadencji komisję śledczą. Siedmiu jej członków zajmie się okolicznościami śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Posłowie odrzucili wniosek PiS, aby zakres prac został rozszerzony na zbadanie całej afery węglowej. Debata zamieniła się w rundę emocjonalnych wypowiedzi i wzajemnych oskarżeń. – W imieniu 80 proc. Ślązaków mówię wam: przestańcie sobie wycierać gębę panią Blidą i jej rodziną. Zniszczyliście ją. Ona nie miała nic wspólnego z mafią węglową. Poszliście do niej jak do bandyty, a ta kobieta wybrała honorowe wyjście i strzeliła do siebie – grzmiał z mównicy poseł PO Kazimierz Kutz. Była posłanka SLD zastrzeliła się w kwietniu 2007 r. w trakcie przeszukania jej domu przez funkcjonariuszy ABW. Podstawą działań agencji były zeznania Barbary K., nazywanej śląską Alexis. Twierdziła ona, że miała płacić Blidzie za lobbing w Sejmie i pomoc w zdobywaniu lukratywnych kontraktów na handel węglem. KAN
Kontra
Zbigniew Ziobro
Intencja tych, którzy wnioskowali o powołanie komisji śledczej, jest taka, by ścigać tych, którzy zdecydowali się walczyć z korupcją. Z samobójczej śmierci Barbary Blidy chce się uczynić igrzyska.
Więcej możesz przeczytać w 1/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.