Dmitrij Miedwiediew ma małe szanse wyjść z cienia Władimira Putina również z powodu wzrostu. Jak podał portal www.shortsupport.org, mierzy on 162 cm, czyli 8 cm mniej niż Putin. Niewysocy włodarze Kremla to już chyba reguła – Stalin mierzył 165 cm, a Chruszczow 160 cm. W historii najniższym politykiem był Benito Juárez, prezydent Meksyku do 1872 r. – miał zaledwie 137 cm wzrostu. W bliższych nam czasach wzrostem nie imponowali też Mahatma Gandhi (160 cm), Jaser Arafat (157 cm), Dawid Ben Gurion (152 cm) czy król Jordanii Husajn (160 cm). Wśród żyjących polityków wyróżnia się pod tym względem przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il, który ma zaledwie 160 cm. Wysoki nie jest też prezydent Francji Nicolas Sarkozy (165 cm). Socjalistyczni oponenci podczas kampanii wyborczej mało elegancko wytykali Sarkozy’emu, że cierpi na „syndrom małego człowieka" i dlatego o swoich reformach mówi jako o „największych od dziesięcioleci". (wk)
Więcej możesz przeczytać w 12/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.