Joanna Jabłczyńska, znana m.in. z serialu „Na Wspólnej", stwierdziła niedawno, że rozważa uruchomienie własnego przedszkola. Nawet jeśli to tylko fanaberia aktorki, może się okazać prawdziwą żyłą złota.
Podczas wakacji w całej Polsce budowane i modernizowane były liczne prywatne przedszkola. W zarabianiu na nich pomaga nawet państwo. Baby boom w pokoleniu trzydziestolatków przypadł bowiem na okres zapaści systemu publicznych przedszkoli. W Warszawie w przedszkolach brakuje 3 tys. miejsc, w Krakowie – ponad 1000, w Poznaniu – 800, w Radomiu i Łodzi – po 600. W sytuacji, gdy już kobiety w ciąży usiłują zapisać nienarodzone dzieci do przedszkola, coraz więcej osób dostrzega potężną rynkową niszę. Mamy 1,5 tys. prywatnych placówek, do których uczęszcza średnio co dziesiąte dziecko w wieku trzech-sześciu lat, a w dużych aglomeracjach nawet co piąte.
Od niemal roku działa przedszkole telewizji TVN. – Prezes Piotr Walter podszedł do pomysłu z entuzjazmem. W placówce mamy dziś 65 dzieci – mówi Barbara Fichtel, dyrektor personalny Grupy ITI, która nadzorowała tworzenie przedszkola Pod Wesołym Smokiem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.