Peter Schiff: Oszczędzam, oczywiście. Ale nie dolary. Lokuje pan oszczędności w euro czy w złocie? Kupuję złoto, srebro, euro. Ale również dolary australijskie, dolary singapurskie, norweskie korony i franki szwajcarskie. Mam dużo zagranicznej waluty, również jeny. Podobnie zresztą inwestujemy pieniądze jako firma.
Czyli był pan przygotowany na nadejście kryzysu?
Tak. Ale byłem wyjątkiem. Bo od lat był też budowany obecny kryzys – Amerykanie krok po kroku wpadali w coraz większe długi.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.