Polisa na życie ma nam dać poczucie bezpieczeństwa. Ma zapewnić, że w razie nieszczęśliwego wypadku bliscy nie pozostaną bez środków do życia albo z milionowym kredytem hipotecznym na głowie. A jednak tylko co siódmy Polak okazuje się przezorny i ubezpieczony.
Główne nagrody w konkursach SMS-owych i loteriach fantowych to zwykle samochód, telewizor, wycieczka do ciepłych krajów albo roczny zapas przyprawy. Wśród tysięcy przeróżnych towarów i usług oferowanych przez sieci handlowe, usługowe i finansowe są i takie, których klienci nie pożądają, ale wiedzą, że powinni je kupić, bo tak podpowiada im zdrowy rozsądek. Z badania przeprowadzonego na zlecenie największych ubezpieczycieli wynika, że jedynie 14 proc. Polaków ma indywidualne ubezpieczenie na życie. Rynek polis tego typu ożywił się po wprowadzeniu w 2002 r. tzw. podatku Belki. Ubezpieczyciele we współpracy z bankami zaczęli wówczas oferować ubezpieczenia ze składką jednorazową. W rzeczywistości były to zwykłe lokaty, które pozwalały uniknąć podatku od zysków kapitałowych.
Więcej możesz przeczytać w 48/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.