„Gazeta polska” i „Nasz dziennik” od kwietnia zajmują się niemal wyłącznie katastrofą smoleńską. To, co piszą, może wskazywać na trwałą utratę kontaktu z rzeczywistością. Ale mimo wszystko to fascynujące – co piszą i po co piszą.
Ta lektura naprawdę wciąga. Jak kryminał, w którym od początku wiadomo, kto zabił – w tym wypadku oczywiście Ruscy – ale pozostaje do wyjaśnienia, w jaki sposób doszło do zbrodni. „Miejsce katastrofy rysuje się jako obraz zaplanowanej pod linijkę układanki" – napisał w ubiegłym tygodniu „Nasz Dziennik”. A „Gazeta Polska” dodała: „Garstkę próbujących dojść prawdy ściga zdecydowanie większa banda tych, którzy każde podważanie oficjalnej wersji uważają za zbrodnię. Kłamstwo smoleńskie jest dzisiaj równie niszczące jak kiedyś kłamstwo katyńskie. My z tą bandą nie pójdziemy”. Klasyczna historia o walce dobra ze złem.
Więcej możesz przeczytać w 45/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.