Wiele razy chciałem zabić Micka Jaggera – przyznaje w wydanej właśnie autobiografii Keith Richards. Co go powstrzymało?
Hugh Hefner to zwykły alfons, Truman Capote był zarozumiałym mazgajem, Brian Jones – niebezpiecznym dziwakiem, a Chuck Berry – wielkim rozczarowaniem. Pierwsze wrażenie ze spotkania z Bianką Jagger: „Wyglądała jak zwykła dziwka, ale ożeniłbym się z nią, gdyby miała choć gram poczucia humoru". Z Johnnym Deppem: „Myślałem, że jest dilerem, ale ponieważ przyjaźnił się z moim synem, głupio było mi pytać”. Autobiografia Keitha Richardsa „Life” w ciągu zaledwie paru dni od światowej premiery stała się bestsellerem w Wielkiej Brytanii i USA, dostarczając fanom The Rolling Stones tego, na co czekali od lat – historii jednego z najważniejszych zespołów wszech czasów widzianej oczami jego założyciela.
Więcej możesz przeczytać w 45/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.