PiS oczekuje, że światło ma być dla nas zielone. A jak nie jest zielone, to tym gorzej dla światła – mówi posłanka PiS Joanna Kluzik-Rostkowska.
Tomasz Machała: Jak się pani czuje w tych koszarach?
Joanna Kluzik-Rostkowska: W jakich koszarach?
W tych, gdzie z pierwszej linii wysłał panią Jarosław Kaczyński po wyborach prezydenckich.
Nie mam żalu.
Czy jest pani spełnionym politykiem?
Nie. Jeszcze nie. Gdybym była spełnionym politykiem, tobym poszukała innego zajęcia.
Czy jest pani spełniona w PiS?
Żałuję bardzo, że linia partii, którą zaproponowaliśmy po 10 kwietnia, została po wyborach całkowicie zmieniona. Gdybyśmy kontynuowali ten ton dyskusji, dzisiaj mielibyśmy w wynikach sondażowych wynik zbliżony do Platformy.
Joanna Kluzik-Rostkowska: W jakich koszarach?
W tych, gdzie z pierwszej linii wysłał panią Jarosław Kaczyński po wyborach prezydenckich.
Nie mam żalu.
Czy jest pani spełnionym politykiem?
Nie. Jeszcze nie. Gdybym była spełnionym politykiem, tobym poszukała innego zajęcia.
Czy jest pani spełniona w PiS?
Żałuję bardzo, że linia partii, którą zaproponowaliśmy po 10 kwietnia, została po wyborach całkowicie zmieniona. Gdybyśmy kontynuowali ten ton dyskusji, dzisiaj mielibyśmy w wynikach sondażowych wynik zbliżony do Platformy.
Więcej możesz przeczytać w 45/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.