W rządzie trwa spór o kosmos – nieofi cjalnie dowiedział się „Wprost". Toczą go wicepremier Waldemar Pawlak i minister cyfryzacji Michał Boni. Na razie nadzór nad polityką kosmiczną sprawuje resort gospodarki, ale tę działkę chce włączyć do swojego ministerstwa Boni. Polska negocjuje już członkostwo w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Bez względu na to, jak skończy się spór ministrów, Polska ma powołać Agencję Kosmiczną lub Biura ds. Polityki Kosmicznej. MK
Związek przestępczy
Czesław Kiszczak: winny. Stanisław Kania: niewinny. Zapadły wyroki w procesie przeciwko PRL-owskim przywódcom o wprowadzenie stanu wojennego. „Związek przestępczy o charakterze zbrojnym", „spisek”, „wielki rozmiar krzywd i szkód” – to słowa, którymi sędzia Ewa Jethon z Sądu Okręgowego w Warszawie uzasadniała skazanie gen. Kiszczaka. Wyrok dwóch lat w zawieszeniu na pięć lat nie jest prawomocny. W procesie oskarżono w sumie dziewięć osób, dwie zmarły w ciągu czterech lat jego trwania, a sprawę jednej umorzono. Wyłączono ze sprawy ciężko chorych generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Floriana Siwickiego. MŚ
Samobójcy w fabryce gier
Trzystu chińskich robotników zagroziło, że popełni zbiorowe samobójstwo, skacząc z dachu fabryki. Wcześniej prosili kierownictwo koncernu Foxconn o podwyżkę. Firma odparła twardo, że mogą się zwolnić i dostać odprawy. Jednak gdy obiecanej odprawy nikt nie dostał, robotnicy zdecydowali się na desperackie ultimatum. Tragedii w ostatniej chwili zapobiegły negocjacje burmistrza miasta Wuhan, gdzie mieści się fabryka. Microsoft, dla którego Foxconn produkuje w Wuhanie konsole do gier Xbox, zapewnił, że zainteresuje się sprawą. Foxconn to największy światowy dostawca elektroniki i komponentów komputerowych – zaopatruje m.in. Apple, Sony czy Della. W 2010 r. w Shenzhen z powodu trudnych warunków pracy życie odebrało sobie 14 pracowników koncernu. KZ
Kosmiczny złom nad Polską
Za moment na ziemię spadnie 13-tonowy próbnik marsjański „Fobos-Grunt". Rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna straciła nad nim kontrolę i nigdy na Marsa nie dotarł. Naukowcy oceniają, że próbnik może spaść pomiędzy 51,4 stopniem szerokości geograficznej pn., 51,4 stopniem szerokości geografi cznej pd. Na tym obszarze znajduje się południowa Polska, ale także Pekin, Tokio, Paryż, Rio de Janeiro i Los Angeles. Szef Roskosmosu Władimir Popowkin nie wyklucza, że do awarii doszło, gdyż niektóre elementy próbnika zostały wyprodukowane tak dawno, że minął ich termin zdatności do użycia. KZ
Finneganów tren
Ostatnie wielkie dzieło Jamesa Joyce’a „Finnegans Wake" ukaże się w polskim tłumaczeniu Krzysztofa Bartnickiego w ofi cynie Ha!art. Ta opowieść o życiu dublińskiej rodziny to książka legenda. Pisana niezwykle trudną angielszczyzną, pełna kalamburów, neologizmów i zapożyczeń z innych języków, zawiera rozliczne nawiązania do światowej literatury i mitologii, a także do wcześniejszych książek Joyce’a, z „Ulissesem” na czele. Przez jednych uważana za nieudany eksperyment lingwistyczny, przez innych – za utwór przekraczający granice literatury. Nad przekładem Bartnicki trudził się przeszło dziesięć lat. Pierwsze polskie wydanie jest możliwe dzięki temu, że dzieła Joyce’a przeszły do domeny publicznej. Dotąd honoraria trafi ały do kieszeni wnuka pisarza, Stephena, który żądał bajońskich sum za udostępnienie praw autorskich. PP
Tepsa poszła na ugodę
TP SA zapłaci 550 mln euro fi rmie Danish Polish Telecommunications Group. Wszystko zaczęło się w 1991 r. od umowy, którą z duńskim kontrahentem podpisało ówczesne Przedsiębiorstwo Państwowe Poczta Polska, Telegraf i Telefon na położenie 1,5 tys. km linii światłowodowej. DPTG położyło kabel, dostało ówczesną równowartość 13 mln euro, a dodatkowo miało przez 15 lat otrzymywać 14,8 proc. przychodów z połączeń na światłowodzie. TP SA, która po podziale PPPTiT przejęła kabel wraz z ciążącymi na nim zobowiązaniami, płaciła aż do 1999 r. – zaprzestała, wskazując niejasności w dawnej umowie i fakt, że naliczane kwoty wielokrotnie przekroczyły wydatki poniesione przez Duńczyków. DPTG odwołała się do Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu, który pół roku temu zasądził od TP SA 400 mln euro – i była to tylko „pierwsza rata" roszczeń. Telekomunikacja próbowała unieważnić rozstrzygnięcia arbitrażu – jednak bezskutecznie. Ostatecznie poszła na ugodę podobną do tej, która parę lat temu zakończyła spór z firmą Eureko o udziały w PZU (Eureko otrzymało 4,8 mld zł). RP, RH
Do bloga, gotowi, start!
Do 19 stycznia można głosować w konkursie Blog Roku 2011. Internauci nominują po 10 najlepszych projektów w 10 kategoriach. Oprócz tego wyłoniony zostanie laureat nagrody Blog Glogerów. Do organizowanego przez portal Onet.pl konkursu zgłoszono ponad 3,5 tys. blogów. Ich listę można zobaczyć na stronie Blogroku.pl.
Pożegnania
Hanna Świda-Ziemba
Nie przepadała za studenckimi małżeństwami, zdrowym jedzeniem i Kościołem. Pełna sprzeczności, zaskakujących sądów. Urodziła się 82 lata temu w Wilnie, była córką prawnika związanego z AK i lekarki, która ryzykując życiem, wykradała Niemcom ze szpitala leki dla dzieci. Sama wraz z grupą innych dzieci przerzucała paczki przez mur białostockiego getta. Później uratowała od śmierci dwie żydowskie dziewczynki. Za komunizmu w opozycji, w 1968 r. stanęła po stronie studentów. W stanie wojennym internowana. Do końca powtarzała, że nie czuje się stara, bo starość to wieczne narzekanie, a ona narzekać nie lubi.
Andrzej Krzysztof Wróblewski
„Teraz wiec" – zanotował 10 października 1956 r. „Już tyle w tych notatkach zapisków z zebrań, narad, wieców, które miały być właśnie tymi, od których zacznie się przełom, że wyglądam na idiotę w permanentnej euforii. Ale niech tam… czuję się wtedy młodszy, lepszy, wyrzucana przez lata w błoto energia wydaje się bułką-niedojadką – przybywa jej”. Miał wtedy dopiero 21 lat i właśnie przeżywał najszczęśliwszy czas swojego życia, wypełniony pierwszymi randkami z późniejszą żoną Agnieszką i gorączką październikowego przełomu. Jego zapiski z tamtego czasu to jeden z najwspanialszych dokumentów epoki. Potem na blisko ćwierć wieku „Wróbel” związał się z „Polityką”. Odszedł dopiero po 13 grudnia 1981 r. „Na samą myśl, że trzeba będzie znów kluczyć i udawać, robi mi się niedobrze” – powiedział na pożegnanie koledze z redakcji Danielowi Passentowi. Był jednym z najwybitniejszych publicystów w powojennej Polsce. Andrzej Krzysztof Wróblewski odszedł w piątek 13 stycznia w wieku 76 lat.
Tomkowi i Agnieszce składamy najszczersze wyrazy współczucia. REDAKCJA „WPROST"
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.