Kto ma HIV mówi o sobie, że złapał „plusa”, albo że został „trafiony”. W Polsce „trafień” jest coraz więcej – kiedyś rejestrowano 500 rocznie, teraz codziennie średnio trzy. Tak jakby wszyscy zapomnieli, że mimo coraz lepszych leków AIDS wciąż zabija.
Nie wiem, co ludzi opętało, że minusy tak ciągną do plusów – mówi Karolina, trafiona 40-latka z Torunia. Jest wręcz nagabywana o seks.
Karolina nie wygląda na swoje lata – ma krótkie włosy i dziewczęcą figurę. No, ale jednak przez HIV sypnęła się jej wątroba (trzy razy biopsja, idzie ku marskości), trochę zęby (paradontoza). Leci jej z nosa (zawsze tak ma zimą), w ubiegłym roku cztery razy z rzędu miała zapalenie płuc. Jednak faceci się do niej lepią. Stopuje jednego z drugim: Hej, opanuj się, mam HIV! Na to on: No i fajnie, bo ja jeszcze nie.
Więcej możesz przeczytać w 3/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.