Przetańczyć tango to jak opowiedzieć życie
Tango jest jak los: radość przeplata się ze smutkiem, miłość z nienawiścią, współpraca z walką, samotność ze wspólnotą. Przetańczyć tango to jak opowiedzieć życie" - stwierdził Carlos Saura, hiszpański reżyser filmowy, autor m. in. "Tanga". "Bo do tanga trzeba dwojga" - śpiewa w wielkim przeboju Budka Suflera. Tylko w tangu kobieta i mężczyzna uosabiają wszystko, co może ich połączyć: ciało - gdy naśladują ruchy dzikich kotów, duszę - gdy tworzą jedność (nie tylko na parkiecie). Nieprzypadkowo tango jest symbolem wszelkich zawiłości męsko-damskich.
Od ponad stu lat tango jest wciąż modne: w piosenkach, teatrze, kinie, rozrywce. Tango doczekało się już kilkudniowych festynów, które urządzane są od Finlandii i Szwecji po Włochy i Hiszpanię. Bodaj najbardziej reprezentacyjnym festiwalem jest New Orlean Tango Fest. Podczas trzech szalonych dni odbywa się tam miejska parada tanga, targi, wystawy sztuki oraz bal (z wyborami miss, mistera oraz pary) w reprezentacyjnym House of Tango. Tegoroczny IV Międzynarodowy Kongres Tanga Argentyńskiego wypełniły pokazy i lekcje tanga w 50 odmianach!
Z burdelu na salony
Tango narodziło się w argentyńskich burdelach, w których harcowano przy namiętnych rytmach już w latach 80. XIX wieku. Na świat wypłynęło dzięki marynarzom - przez portową Marsylię, skąd był tylko krok do Paryża, kulturalnej stolicy Europy początku ubiegłego stulecia. Ówczesnym konserwatystom tango wydawało się tak bezwstydne i wyuzdane, że w 1914 r. arcybiskup Paryża straszył wielbicieli tańca ekskomuniką. Tango było też zabronione na dworze cesarza Niemiec. Londyński "Times" grzmiał, by uważać, bo ów taniec jest po prostu niebezpieczny. Ekspansji tanga nic nie mogło powstrzymać, zwłaszcza że zainteresowało się nim Hollywood.
Tango zadomowiło się w kinie, gdy po sukcesach na estradach Paryża do filmu trafił legendarny śpiewak Carlos Gardel (zginął w katastrofie lotniczej w 1935 r.). Po premierze "Czterech jeźdźców Apokalipsy", gdzie ogniste tango odtańczył sam Rudolf Valentino, podekscytowane wielbicielki wywożono z kina karetkami pogotowia. Tu już nie chodziło o zmysły - to był czysty seks. W tym czasie tango zdążyło trafić na salony. Najpierw w Argentynie, gdy władzę objął generał Peron, który je uwielbiał (wraz z żoną Evitą), potem na całym świecie - na równych prawach z walcem. W filmowej ekranizacji musicalu "Evita" brawurowo odtańczyła tango Madonna. Jej występ przeszedł do antologii najbardziej pamiętnych tang w dziejach kina - obok lekcji tanga, którą udziela Al Pacino w "Zapachu kobiety", tanga-macabre tańczonego w "Rodzinie Addamsów" przez Angelicę Houston i Raula Julię oraz niezapomnianego duetu Joe Brown - Jack Lemmon (z kwiatem w zębach!), którzy tańczyli przez całą noc w "Pół żartem, pół serio".
Scena tanga
Na blisko 150 filmów z tangiem w tytule jedynie niewielka część dotyczy tańca. Skandalizujące "Ostatnie tango w Paryżu" czy komedia romantyczna "Troje do tanga" opowiadają dzieje zawirowań miłosnych, których metaforą stało się tango. W nagrodzonym Oscarem krótkometrażowym "Tangu" Zbigniewa Rybczyńskiego motyw tanga służy pokazaniu przemijania. Ale nakręcono też kilka świetnych filmów, w których tango stało się tematem samym w sobie. Najsłynniejszym jest paradokumentalny "Tango Bar", w którym "La Cumparsitę" tańczy osiem par, a na parkiecie pojawiają się m.in. Charlie Chaplin i Fred Astaire. Wysmakowane "Tango" nakręcił Carlos Saura. Niepokojący romans "Lekcje tanga" wyreżyserowała Sally Potter, autorka głośnego "Orlanda". Motywem przewodnim "Frantica" Polańskiego jest elektryzujące tango śpiewane przez "jamajską panterę" - Grace Jones. Ten przebój jest dziełem Astora Piazzolli (1921-1992) - kompozytora, który podniósł tango do rangi wielkiej muzyki, z równym powodzeniem granej w kawiarniach, jak i w wielkich salach koncertowych przez orkiestry symfoniczne czy solistów tej miary, co wiolonczelista Mścisław Rostropowicz lub skrzypek Gidon Kremer. Często towarzyszą im wirtuozi gry na bandoneonie - instrumencie, przypominającym akordeon. Bez jego tęsknej barwy trudno sobie wyobrazić prawdziwe tango.
Tango łączy pokolenia
Przedwojenne "Tango Milonga", z pięknym tekstem Andrzeja Własta, jest do dziś ulubionym przebojem naszych mam i babć. Światowy regres, jaki w historii tanga przypadł na czasy rock and rolla, dawno należy do przeszłości. W latach 60. piękne tango zaśpiewał Marek Grechuta ("Tango Anawa"). W latach 70. z radia wybrzmiewały m.in. "Ostatnie tango naszej miłości", "Warszawskie tango" i "Tango z różą w zębach" - napisane dla Łucji Prus przez Jonasza Koftę. W latach 80. furorę zrobił hit Maanamu - "To tylko tango". Gdy zespół odmówił zagrania koncertu przed peerelowskimi prominentami, nakazano by jego przeboje zniknęły z mediów. Ponieważ "Tango" było na liście przebojów Programu III Polskiego Radia, Marek Niedźwiecki przez całe miesiące prezentował jedynie wstęp do piosenki - wybijającą charakterystyczny rytm perkusję. Epokę PRL zamknął Grzegorz Ciechowski, wyśpiewując ze swoją Republiką "Nieustanne tango". Także współcześni młodzi artyści chętnie sięgają po tango. Na nowej płycie Katarzyny Groniec znalazły się tanga Piazzolli (m.in. wspomniane tango z "Frantica"), a aktor Jacek Bończyk nagrał album "Tango Kameleon".
Gadżety tanga
"Proszę, żadnych dżinsów, spoconych koszul, butów sportowych czy tym podobnych niedbałych strojów. Tango jest tańcem eleganckim, okazją do wystrojenia się" - czytamy w etykiecie tanga. W każdej europejskiej metropolii są specjalne sklepy, gdzie można zdobyć wszystko, by odpowiednio wyglądać w tangu. W berlińskim atelier o wdzięcznej nazwie Rosa Tripp można nawet dobrać biżuterię. Do jej najsłynniejszych twórców należy Bernd Wolf, który projektuje m.in. pierścienie z koralem, naszyjniki z białych pereł lub inkrustowane ametystami. Te cacka to często prawdziwe dzieła sztuki eksponowane na wystawach wraz z obrazami czy rzeźbami inspirowanymi tangiem. Uznanym twórcą figurek z brązu, przedstawiających pary tancerzy w najróżniejszych układach, jest argentyński artysta Juan Antonio Cordoba.
Jeśli kogoś nie stać na wykwintne stroje i drobiazgi, może się wybrać do teatru na jedną z wielu rewii tanga, jakie objeżdżają świat. Na występy sławnej "Forever Tango" Luisa Bravo bilety są wyprzedawane na miesiące naprzód. W ostateczności pozostaje telewizja. Z satelity HotBird nadawany jest całodobowy program "Tango Solo", reklamujący się hasłem "100 proc. tango", który nadaje lekcje, filmy, wywiady z mistrzami tanga i ich fanatycznymi wielbicielami. - Może być chłodny jazz, ale nie ma chłodnego tanga - podkreśla Ramon Peliński, jeden z największych znawców tanga.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.