Jeśli chodzi o koszty WOŚP, przyczepiłbym się tylko do zakupu siedziby za 8 mln zł. Uważam, że dla 33 osób wystarczy wynajęte biuro – nawet najbardziej wypasione. Chyba że przyjąć, iż rzeczywiście Orkiestra będzie grała do końca świata. Wówczas siedzieć na własnym wychodzi taniej. Dlaczego się czepiam? Gdyby ktoś zaproponował mi: „Wrzuć pan 20 zł, pomożemy dzieciom i staruszkom”. A potem dodał: „Tylko ja najpierw sobie kamieniczkę postawię, żeby wygodnie pomagać cierpiącym”. Hm! Raczej nie dałbym dwudziestaka.
Więcej możesz przeczytać w 3/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.