Bez względu na to, jaka będzie oficjalna wersja odejścia szefa BOR gen. Mariana Janickiego, tak naprawdę jest to dymisja za Smoleńsk. Bomba z opóźnionym zapłonem.
Jest połowa lipca 2010 r. W tabloidach ukazują się sielskie scenki: premier Tusk na wiejskiej działce na Pomorzu. Wystawiając do słońca swoje wdzięki, szef rządu ma na sobie ohydne gacie, które w dodatku podciągnął najwyżej, jak się da. „Ściągnął ubranie, podwinął bokserki, by opalić jak najwięcej ciała” – szczebioczą radośnie gazety, ilustrując to zdjęciami roznegliżowanego Tuska w rozmaitych pozycjach.
Więcej możesz przeczytać w 3/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.