Jeśli ktoś pamięta hasło „muzyka dla tańczących inaczej”, będzie wiedział, dlaczego powinien sięgnąć po nową płytę Noviki. Trzynaście lat temu Kasia Nowicka dała się poznać szerszej publiczności w utworze „T.Time” Andrzeja Smolika. Kompozytor zgarnął za nią Fryderyka w kategorii piosenka roku i stał się symbolem zmian w polskim popie. W wywiadach podkreślał, że chciałby popularyzować dobrą muzykę taneczną – taką, przy której bez obciachu można tańczyć, pracować, myśleć, biegać. Udało mu się przy okazji zwrócić uwagę na oryginalną didżejkę, członkinię kolektywu Futro. Po wydaniu debiutanckiej płyty Futro się rozpadło, a Novika postawiła na karierę solową. Po dwóch albumach – „Tricks of Life” (2006) i energetycznym „Lovefinderze” (2010) – przyszedł czas na najlepszy w jej dorobku „Heart Times”. Właściwie nie ma tu słabych miejsc. Kasia nie rezygnuje z melodii, przeciwnie – tym razem to na nich się skupia. Melancholijne frazy „Bad News”, „Scenariusza” czy „She’s Dancing” ubarwia produkcją, za którą był odpowiedzialny Bogdan Kondracki. Teksty w połowie katastroficzne, w połowie niosące nadzieję dopełniają całości. – Pisząc je, miałam w głowie tytuły z gazet: jest fatalnie, mamy kryzys, lada chwila uderzy w nas meteoryt – opowiada Novika. – Jednocześnie jednak myślałam: a może za moment będzie lepiej? Pisane są z perspektywy dojrzałej kobiety, która założyła rodzinę (sześcioletnia córeczka Nina udziela się na płycie, jest też jej poświęcony utwór „Mommy Song”), pracuje i ma oddanych przyjaciół. – Spotykamy się czasem w weekendy i rozładowujemy czarnowidztwo zdrowym śmiechem – mówi artystka. – I chyba tego nam wszystkim trzeba. Do tych „ciężkich czasów” nawiązuje tytuł „Heart Times”. Ciężko sobie wyobrazić tegoroczne zestawienia najlepszych polskich albumów bez tej płyty. Niebanalnej, mrocznej i niełatwej, a jednak pomyślanej jako remedium na kryzys wieku średniego. Słuchajcie i tańczcie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.