TheGuardian
1.5.2003 r.
"Francusko-niemiecko-belgijsko-luksemburskie porozumienie obronne zdobyło już miano 'lisia oś'. Wrogowie będą się trząść, gdy ta armia ruszy pierwszy raz do boju - nie ze strachu, ale ze śmiechu. Na pewno nowe siły nie mają flagi. Może powinny sobie sprawić białą?"
Timothy Garton Ash
Tageblatt
30.4.2003 r.
"Europa i Stany Zjednoczone mogą być wspaniałymi partnerami. Nie oznacza to jednak, że muszą nimi być. Tworzenie sojuszu polega na dialogu, który wymaga wzajemnego szacunku, zrozumienia powinności każdej ze stron. Francja, Niemcy, Belgia i Luksemburg, cztery kraje, do których jesienią dołączy Grecja, podjęły inicjatywę zmierzającą w dobrym kierunku. Premier [Luksemburga - przyp. red.] dobrze wyczuł potrzebę, by wsiąść do pierwszego pociągu tych, którzy tworzą nowe siły szybkiego reagowania".
Daniele Fonck
Die Welt
29.4.2003 r.
"Podczas szczytu w Atenach dziesięć państw mających przystąpić do UE w 2004 r. cieszyło się z akcesji do wspólnoty, a obecni członkowie unii spotkali się w Brukseli, aby podzielić Europę. Zamiast przemyśleć swój tępy sprzeciw wobec wojny w Iraku, przywódcy Belgii, Francji, Luksemburga i Niemiec dążą do całkowitego rozbicia NATO. Państwa, które zebrały się w Brukseli, nie mają nic więcej do zaoferowania".
Michael Stürmer
International Herald Tribune
29.4.2003 r.
"Antyamerykańska inicjatywa podjęta przez Belgię jest chora. Nie powinno do niej dojść. Ostatnie wysiłki stworzenia pseudoniezależnej europejskiej organizacji obronnej okazały się niemal całkowitą porażką. Najwyższy czas stworzyć jasną wizję obronną, wspólną wizję Europejczyków i Amerykanów. Administracja Busha powinna wspierać taką inicjatywę, podobnie jak rząd premiera Tony'ego Blaira".
James Goodby i Kenneth Weisbrode
1.5.2003 r.
"Francusko-niemiecko-belgijsko-luksemburskie porozumienie obronne zdobyło już miano 'lisia oś'. Wrogowie będą się trząść, gdy ta armia ruszy pierwszy raz do boju - nie ze strachu, ale ze śmiechu. Na pewno nowe siły nie mają flagi. Może powinny sobie sprawić białą?"
Timothy Garton Ash
Tageblatt
30.4.2003 r.
"Europa i Stany Zjednoczone mogą być wspaniałymi partnerami. Nie oznacza to jednak, że muszą nimi być. Tworzenie sojuszu polega na dialogu, który wymaga wzajemnego szacunku, zrozumienia powinności każdej ze stron. Francja, Niemcy, Belgia i Luksemburg, cztery kraje, do których jesienią dołączy Grecja, podjęły inicjatywę zmierzającą w dobrym kierunku. Premier [Luksemburga - przyp. red.] dobrze wyczuł potrzebę, by wsiąść do pierwszego pociągu tych, którzy tworzą nowe siły szybkiego reagowania".
Daniele Fonck
Die Welt
29.4.2003 r.
"Podczas szczytu w Atenach dziesięć państw mających przystąpić do UE w 2004 r. cieszyło się z akcesji do wspólnoty, a obecni członkowie unii spotkali się w Brukseli, aby podzielić Europę. Zamiast przemyśleć swój tępy sprzeciw wobec wojny w Iraku, przywódcy Belgii, Francji, Luksemburga i Niemiec dążą do całkowitego rozbicia NATO. Państwa, które zebrały się w Brukseli, nie mają nic więcej do zaoferowania".
Michael Stürmer
International Herald Tribune
29.4.2003 r.
"Antyamerykańska inicjatywa podjęta przez Belgię jest chora. Nie powinno do niej dojść. Ostatnie wysiłki stworzenia pseudoniezależnej europejskiej organizacji obronnej okazały się niemal całkowitą porażką. Najwyższy czas stworzyć jasną wizję obronną, wspólną wizję Europejczyków i Amerykanów. Administracja Busha powinna wspierać taką inicjatywę, podobnie jak rząd premiera Tony'ego Blaira".
James Goodby i Kenneth Weisbrode
Więcej możesz przeczytać w 19/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.