Dzieci, kobiety, mężczyźni nie są na sprzedaż” – to zdanie z kampanii organizacji HAART Kenya i Fundacji Razem dla Afryki zszokowało mnie. I dzieje się tak, przyznaję, właściwie za każdym razem, gdy słyszę słowa: niewola, niewolnik opisujące rzeczywistość współczesnego świata. Do projektu #Zbuduj FreeDOM przekonała mnie osoba Radosława Malinowskiego, mieszkającego i pracującego w Kenii od 2010 r. i pomagającego tym, którym udało się uciec albo zostali wyzwoleni z niewoli.
Handel ludźmi – nazywany niewolnictwem XXI w. – jest jedną z najbardziej odrażających zbrodni. Odbiera człowiekowi nie tylko wolność, ale zadając gwałt duszy i ciału, odbiera mu godność. Ludzie uwięzieni, maltretowani psychicznie i fizycznie, są wykorzystywani seksualnie, zmuszani do niezwykle ciężkiej pracy w nieludzkich warunkach; są także mordowani dla pozyskania organów do przeszczepów albo sprawowania rytualnych praktyk. Wypowiedzi tych, którym udało się uciec z piekła niewoli, są przerażające, także na stronie organizacji HAART Kenya.
Na pewno trudno oszacować liczbę ofiar tego przestępstwa, ale według raportów przygotowywanych przez rząd USA obecnie żyje na świecie 27 mln niewolników: dzieci, kobiet, mężczyzn. Rocznie, według tychże raportów, w wyniku międzynarodowego handlu ludźmi traci wolność 800 tys. osób. Na handlu niewolnikami przestępcze gangi zarabiają około 150 mld dolarów rocznie i jest to, po handlu narkotykami i bronią, najbardziej dochodowy przestępczy interes. Współczesne niewolnictwo,które rozwinęło się wraz z globalizacją, dotyczy całego świata, ale z uwagi na ogromne problemy społeczne – głównie Afryki, w sposób szczególny zaś RPA, Egiptu, Nigerii i właśnie Kenii. Tam ofiarom handlu niewolnikami pomaga założona przez Radosława Malinowskiego, eksperta wielu instytucji międzynarodowych, organizacja HAART Kenya. Jej zadaniem jest także uświadamianie społeczeństwu wszystkiego, co wiąże się z problemem handlu ludźmi. W Polsce wspólnie z fundacją Razem dla Afryki organizacja HAART Kenya rozpoczęła kampanię, której celem jest zbudowanie w Nairobi ośrodka FreeDOM. W tym ośrodku ludzie – którym udało się zbiec z niewoli – będą mogli znaleźć schronienie, pomoc ratującą życie i zdrowie, przejść – co jest niezwykle ważne – specjalistyczną terapię psychologiczną, skorzystać z konsultacji prawnej i szkoleń zawodowych. W tej placówce ma być miejsce dla 30 osób, ale w nagłych wypadkach będzie mogło skorzystać w niej z pomocy dodatkowo kolejnych 20 osób. Koszt zakupu działki, wybudowania i wyposażenia domu to 953 712,04 zł. Do tej pory zebrano około 29 538 tys. zł, co stanowi 3,7 proc. potrzebnych środków.
Współczesne niewolnictwo jest problemem całego świata, obrazą każdego człowieka. Dlatego pomóżmy tym, którzy przeszli piekło niewolnictwa, na ile możemy i potrafimy. Pomóżmy zbudować FreeDOM. Więcej na ZbudujFreedom.pl. ■
* Autorka jest ambasadorką kampanii FreeDOM, publicystką, adiunktem w Intytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.