Jest większy niż Dali i Picasso razem wzięci - mówią Hiszpanie o Joanie Miró Zapowiadał, że zamorduje malarstwo, a stał się jednym z największych XX-wiecznych odnowicieli tej dziedziny sztuki. Joan Miró (1893-1983) połączył surrealizm z malarstwem starych mistrzów holenderskich oraz abstrakcją. Był pionierem sztuki multimedialnej: swoje malarskie pomysły przenosił na rzeźbę, murale, wielkie afisze umieszczane w publicznych miejscach. Teraz do 30 września w Budapeszteńskim Muzeum Sztuki prezentowana jest wielka wystawa prac artysty, które przyjechały z Centro de Arte Reina Sofia w Madrycie. Aż 154 oryginalne plakaty Miró z kolekcji Szweda Nilsa Trydinga można było oglądać w Szczecinie, Sopocie i Stalowej Woli.
Rodzinna Barcelona jest właściwie wielką galerią plakatów Miró - często pojawia się na nich motyw katalońskiej flagi. Pierwszy plakat artysty reklamował ostatnią wielką międzynarodową ekspozycję surrealistów w 1947 r. To Miró stworzył plakat na mistrzostwa świata w piłce nożnej, które odbyły się w Hiszpanii w 1982 r. Jego fragment - przedstawiający czerwoną piłkę przypominającą słońce - do dzisiaj jest wykorzystywany w promocji Hiszpanii. Zanim jednak Miró zajął się plakatem, namalował dziesiątki obrazów, które zwracają uwagę mistrzostwem kompozycji.
Malarz handlowiec
Najsłynniejsze plakaty Miró powstały przy rue de Chabrol w Paryżu, w pracowni litograficznej, której klientami byli m.in. Georges Braque, Fernand Léger, Henri Matisse i Pablo Picasso. Joan Miró tym się od nich różnił, że nadzorował cały proces produkcji. I często sam tworzył projekty, a potem obdarowywał nimi organizacje bądź osobistości, z którymi sympatyzował. W 1974 r. w ten sposób powstał plakat dla Unesco, dwa lata później dla Amnesty International, a w 1980 r. dla Muzeum Salvadora Allende.
Przez dotyk
Malarstwa uczył się w pracowni Francisca Galiego, który słynął z tego, że kazał uczniom malować z zawiązanymi oczami. Kształcił w ten sposób pamięć wizualną i poznawanie przedmiotów przez dotyk.
Gdy Miró przeniósł się do Paryża, został doceniony przez najwybitniejszych ówczesnych malarzy. Docenił go też papież surrealistów André Breton, który kupił kilka jego obrazów. W paryskiej pracowni Miró bywali również amerykańscy pisarze mieszkający w stolicy Francji, przede wszystkim Henry Miller i Ernest Hemingway. To oni rozreklamowali go w Ameryce - marszandem Miró za oceanem został Pierre Matisse - syn słynnego malarza. W 1941 r. nowojorskie Museum of Modern Art zorganizowało wielką wystawę dzieł Miró. Od tego momentu zaczęła się światowa kariera artysty.
Miró chętnie przyjmował zamówienia na dekoracje architektoniczne, m.in. dla hotelu Hilton w Cincinnati czy siedziby Unesco. W 1970 r. komitet organizacyjny Wystawy Światowej w Osace zamówił u niego wystrój tzw. pawilonu śmiechu. Dzieła katalońskiego malarza są pełne spontaniczności, fantazji i lekkości. W niektórych pracach w barwną materię włączył poetyckie frazy ułożone w arabeski.
Miró twierdził, że tworzy wielkie murale i plakaty, aby uniemożliwić zamknięcie swojej sztuki w mieszkaniach kolekcjonerów i odwiedzanych przez nielicznych galeriach. Uważał, że jedynie wielkie prace wtopione w miejski krajobraz nie pozwalają zignorować czy zmarginalizować artysty.
Malarz handlowiec
Najsłynniejsze plakaty Miró powstały przy rue de Chabrol w Paryżu, w pracowni litograficznej, której klientami byli m.in. Georges Braque, Fernand Léger, Henri Matisse i Pablo Picasso. Joan Miró tym się od nich różnił, że nadzorował cały proces produkcji. I często sam tworzył projekty, a potem obdarowywał nimi organizacje bądź osobistości, z którymi sympatyzował. W 1974 r. w ten sposób powstał plakat dla Unesco, dwa lata później dla Amnesty International, a w 1980 r. dla Muzeum Salvadora Allende.
Przez dotyk
Malarstwa uczył się w pracowni Francisca Galiego, który słynął z tego, że kazał uczniom malować z zawiązanymi oczami. Kształcił w ten sposób pamięć wizualną i poznawanie przedmiotów przez dotyk.
Gdy Miró przeniósł się do Paryża, został doceniony przez najwybitniejszych ówczesnych malarzy. Docenił go też papież surrealistów André Breton, który kupił kilka jego obrazów. W paryskiej pracowni Miró bywali również amerykańscy pisarze mieszkający w stolicy Francji, przede wszystkim Henry Miller i Ernest Hemingway. To oni rozreklamowali go w Ameryce - marszandem Miró za oceanem został Pierre Matisse - syn słynnego malarza. W 1941 r. nowojorskie Museum of Modern Art zorganizowało wielką wystawę dzieł Miró. Od tego momentu zaczęła się światowa kariera artysty.
Miró chętnie przyjmował zamówienia na dekoracje architektoniczne, m.in. dla hotelu Hilton w Cincinnati czy siedziby Unesco. W 1970 r. komitet organizacyjny Wystawy Światowej w Osace zamówił u niego wystrój tzw. pawilonu śmiechu. Dzieła katalońskiego malarza są pełne spontaniczności, fantazji i lekkości. W niektórych pracach w barwną materię włączył poetyckie frazy ułożone w arabeski.
Miró twierdził, że tworzy wielkie murale i plakaty, aby uniemożliwić zamknięcie swojej sztuki w mieszkaniach kolekcjonerów i odwiedzanych przez nielicznych galeriach. Uważał, że jedynie wielkie prace wtopione w miejski krajobraz nie pozwalają zignorować czy zmarginalizować artysty.
Więcej możesz przeczytać w 33/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.