Dziś, jeśli ktoś chce być trendy, organizuje bale szpiegowskie lub imprezy w stylu "Ałganow party"
Znaliśmy ich tylko z marnych filmów i powieści sensacyjnych. Zawsze mieli czarne kapelusze, ciemne okulary i wysoko postawione kołnierze długich skórzanych płaszczy. Szpiedzy, tajniacy, agenci obcych wywiadów. Zwykle skryci za gazetą, palący papierosy i czujnym okiem obserwujący otoczenie. Wydawali się karykaturalnymi postaciami z tandetnych komiksów.
Ci z filmów byli zawsze przerysowani i nieprawdziwi. Jeżeli reprezentowali obcy wywiad, mieli fizyczne uchybienia (np. krzywe żółte zęby) i byli moralnymi zerami (na dodatek zwykle okazywało się, że ich ciotka lub wujek w przeszłości służyli wiernie gestapo). Jeżeli szpiegowali na rzecz komunizmu, byli pięknymi, wrażliwymi ludźmi z dobrych komunistycznych rodzin (ojca zabili Niemcy, matka własną piersią wykarmiała wszystkie świnie w kołchozie). Jako tacy zdobywali dzielnie cenne informacje po to, by cały świat miał tak dobrze jak ZSRR, albo jeszcze lepiej. Szpiedzy z brytyjskich filmów i powieści nie są już tak topornie ciosani. To playboye w stylu Jamesa Bonda lub udający dyplomatów cwaniacy od Johna le Carre'a. Wszyscy tak samo prawdziwi jak sztuczki iluzjonisty podczas popisów w remizie.
W dawnych czasach świat szpiegów skryty był przed opinią publiczną. Autentyczni szpiedzy i informatorzy wywiadu pozostawali w cieniu. To jednak stare dzieje. Dzisiaj szpiedzy są gwiazdami mediów i robią kariery w polityce i show-biznesie. Ludzie tacy, jak Kuna, Żagiel, Ałganow czy Czempiński, częściej pokazywani są w telewizji niż znani piosenkarze i aktorzy. Na tle mdłych gwiazdek estrady gwiazdy wywiadu błyszczą prawdziwym blaskiem niezwykłości. Udzielają ciekawych wypowiedzi do prasy i zwykle mają głębsze przemyślenia niż półinteligenci grający w serialach. Każdy, kto otarł się o tajne służby, jest dziś niezwykle atrakcyjny medialnie. Jest nośnikiem jakiejś tajnej, magicznej wiedzy, która tyka w nim niczym bomba zegarowa. Ludzi uwikłanych w służby specjalne otacza mroczna aura skrytych misji. Takie budzące dreszczyk emocje bardzo przydatne są w budowaniu własnej kariery medialnej. No bo co ciekawego może powiedzieć jakaś sierota po szkole teatralnej, która najpierw grała w prowincjonalnym teatrze, a teraz wybiła się rolą w serialu o lekarzach czy palaczach kotłowych?
Dzięki działaniom parlamentarnej komisji śledczej wyszło na jaw, że to nie kobiety, ale szpiedzy rządzą światem. Dzięki temu odkryciu szpiedzy z miejsca stali się gwiazdami mediów. Ponieważ na każdego jest jakaś teczka czy hak, tematyka szpiegowska jest wszystkim bliska i prawdopodobnie stanie się przebojem nadchodzącego karnawału. Już dziś każdy, kto chce być trendy, organizuje bale szpiegowskie lub imprezy w stylu "Ałganow party". Atrakcją tego rodzaju imprez są wzajemne nagrywania się na magnetofony szpiegowskie i erotyczne kontrole osobiste. Dużą popularnością cieszy się nowy taniec karnawałowy zwany "śledzonym". Przebojami na balach szpiegowskich są wokalne wersje notatek służbowych wywiadu śpiewane przez najsłynniejsze diwy operowe.
Także telewizja, czując szpiegowską koniunkturę, przygotowała specjalne karnawałowe wydanie programu nawiązujące do tematyki tajnych służb. Dzięki zamontowanym podsłuchom udało się nam zdobyć tajny zapis propozycji telewizyjnych na najbliższy weekend.
godz. 6.00 - "Ludzie specnazu zabijają od razu" - poranny program relaksacyjny
godz. 7.45 - "Cyjanek czy arszenik" - magazyn śniadaniowy
godz. 10.15 - Z archiwum NKWD "Prawdziwa historia Bieruta i jego buta"
godz. 12.30 - "Mały szpieg" - magazyn dziecięcy. Odcinek 175 pt. "Jak kredką świecową zabić przedszkolankę"
godz. 15.10 - "Wielkie wpadki wywiadowcze" - program historyczny, a w nim historia agentki Mariolki, która zaszła w ciążę podczas wyciągania informacji
godz. 16.30 - "Wybory Miss Agentury, czyli od Maty Hari do Włady Bytomskiej" (prowadzi Izabela Jaruga-Nowacka)
godz. 19.30 - "Wiadomości dla zwerbowanych"
godz. 20.15 - "Indiana Jones zgubił wąs" - teleturniej szpiegowski - finał
godz. 22.20 - Kino nocne "Agent J-23 donosi do Zosi" - film mongolski produkcji bułgarskiej, obsada czeska, wersja polska, napisy chińskie
godz. 24.00 - Bezpośrednia transmisja z wysadzenia Pałacu Kultury w Warszawie. Zakończenie programu.
Ci z filmów byli zawsze przerysowani i nieprawdziwi. Jeżeli reprezentowali obcy wywiad, mieli fizyczne uchybienia (np. krzywe żółte zęby) i byli moralnymi zerami (na dodatek zwykle okazywało się, że ich ciotka lub wujek w przeszłości służyli wiernie gestapo). Jeżeli szpiegowali na rzecz komunizmu, byli pięknymi, wrażliwymi ludźmi z dobrych komunistycznych rodzin (ojca zabili Niemcy, matka własną piersią wykarmiała wszystkie świnie w kołchozie). Jako tacy zdobywali dzielnie cenne informacje po to, by cały świat miał tak dobrze jak ZSRR, albo jeszcze lepiej. Szpiedzy z brytyjskich filmów i powieści nie są już tak topornie ciosani. To playboye w stylu Jamesa Bonda lub udający dyplomatów cwaniacy od Johna le Carre'a. Wszyscy tak samo prawdziwi jak sztuczki iluzjonisty podczas popisów w remizie.
W dawnych czasach świat szpiegów skryty był przed opinią publiczną. Autentyczni szpiedzy i informatorzy wywiadu pozostawali w cieniu. To jednak stare dzieje. Dzisiaj szpiedzy są gwiazdami mediów i robią kariery w polityce i show-biznesie. Ludzie tacy, jak Kuna, Żagiel, Ałganow czy Czempiński, częściej pokazywani są w telewizji niż znani piosenkarze i aktorzy. Na tle mdłych gwiazdek estrady gwiazdy wywiadu błyszczą prawdziwym blaskiem niezwykłości. Udzielają ciekawych wypowiedzi do prasy i zwykle mają głębsze przemyślenia niż półinteligenci grający w serialach. Każdy, kto otarł się o tajne służby, jest dziś niezwykle atrakcyjny medialnie. Jest nośnikiem jakiejś tajnej, magicznej wiedzy, która tyka w nim niczym bomba zegarowa. Ludzi uwikłanych w służby specjalne otacza mroczna aura skrytych misji. Takie budzące dreszczyk emocje bardzo przydatne są w budowaniu własnej kariery medialnej. No bo co ciekawego może powiedzieć jakaś sierota po szkole teatralnej, która najpierw grała w prowincjonalnym teatrze, a teraz wybiła się rolą w serialu o lekarzach czy palaczach kotłowych?
Dzięki działaniom parlamentarnej komisji śledczej wyszło na jaw, że to nie kobiety, ale szpiedzy rządzą światem. Dzięki temu odkryciu szpiedzy z miejsca stali się gwiazdami mediów. Ponieważ na każdego jest jakaś teczka czy hak, tematyka szpiegowska jest wszystkim bliska i prawdopodobnie stanie się przebojem nadchodzącego karnawału. Już dziś każdy, kto chce być trendy, organizuje bale szpiegowskie lub imprezy w stylu "Ałganow party". Atrakcją tego rodzaju imprez są wzajemne nagrywania się na magnetofony szpiegowskie i erotyczne kontrole osobiste. Dużą popularnością cieszy się nowy taniec karnawałowy zwany "śledzonym". Przebojami na balach szpiegowskich są wokalne wersje notatek służbowych wywiadu śpiewane przez najsłynniejsze diwy operowe.
Także telewizja, czując szpiegowską koniunkturę, przygotowała specjalne karnawałowe wydanie programu nawiązujące do tematyki tajnych służb. Dzięki zamontowanym podsłuchom udało się nam zdobyć tajny zapis propozycji telewizyjnych na najbliższy weekend.
godz. 6.00 - "Ludzie specnazu zabijają od razu" - poranny program relaksacyjny
godz. 7.45 - "Cyjanek czy arszenik" - magazyn śniadaniowy
godz. 10.15 - Z archiwum NKWD "Prawdziwa historia Bieruta i jego buta"
godz. 12.30 - "Mały szpieg" - magazyn dziecięcy. Odcinek 175 pt. "Jak kredką świecową zabić przedszkolankę"
godz. 15.10 - "Wielkie wpadki wywiadowcze" - program historyczny, a w nim historia agentki Mariolki, która zaszła w ciążę podczas wyciągania informacji
godz. 16.30 - "Wybory Miss Agentury, czyli od Maty Hari do Włady Bytomskiej" (prowadzi Izabela Jaruga-Nowacka)
godz. 19.30 - "Wiadomości dla zwerbowanych"
godz. 20.15 - "Indiana Jones zgubił wąs" - teleturniej szpiegowski - finał
godz. 22.20 - Kino nocne "Agent J-23 donosi do Zosi" - film mongolski produkcji bułgarskiej, obsada czeska, wersja polska, napisy chińskie
godz. 24.00 - Bezpośrednia transmisja z wysadzenia Pałacu Kultury w Warszawie. Zakończenie programu.
Więcej możesz przeczytać w 1/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.